Anderson Silva nie ustaje w dążeniach do doprowadzenia do rewanżu z Michaelem Bispingiem

Anderson Silva ponownie wraca do tematu jego potencjalnego rewanżu z Michaelem Bispingiem i stara się przekonać do tego UFC.

Od ich walki na UFC Fight Night 84 minie niedługo pół roku. Pojedynek był bardzo ciekawy, intensywny i zakończył się dość kontrowersyjnie. W połowie walki Bispingowi wypadł ochraniacz na szczękę i kiedy chciał go podnieść, w tym momencie Silva wykorzystał okazję i zadał równo z gongiem cios latającym kolanem odsłoniętemu Bispingowi.

Silva był pewien, że jest już po walce, ale sędzia Herb Dean nie przerwał pojedynku. Ostatecznie przez jednogłośną decyzję starcie wygrał Bisping walcząc w końcówce jak lew. Zwycięstwo pozwoliło mu zmierzyć się z Luke Rockholdem o pas wagi średniej, którego jest aktualnie posiadaczem.

Teraz Anderson Silva bardzo pragnie zmierzyć się z mistrzem w rewanżu o czym pisze w mediach społecznościowych.

— Chłopaki, ja po prostu chcę dostać rewanż. Wierzę, że ta walka ma największe znaczenie w mojej 10-letniej karierze w UFC. Będąc działaczem na rzecz rozwoju i promocji tego sportu na całym świecie, kto wie, być może to jest dowód, aby lepiej zrozumieć słowo „przeznaczenie” i jednocześnie przygotować się do zmiany pałeczki. Przyznaję, że tak wczesna nostalgia może wydać się dziwna, ponieważ jest we mnie dokładnie ten sam ogień jaki miałem w wieku 8 lat kiedy jako dzieciak szedłem na pierwszy trening. To powód dla którego wierzę, że jest to odpowiedni czas na rewanż z Bispingiem w Manchesterze, jego mieście. Pas mistrzowski byłby konsekwencją walki, a nie priorytetem, lepiej, byłby symbolem wdzięczności za wszystko co zrobiłem, a robiłem to z miłości do sportu. Być może w tej chwili zwątpienia, jest to jedyna pewna rzecz, którą chcę przekazać jako spuściznę swojego życia. Boże doprowadź mnie do tego.

Guys, I just want my rematch. I believe that this fight is the most meaningful in my 10 year UFC career and as an unconditional activist for development/ promotion of this sport worldwide or, who knows, this is a evidence to better understand the word „fate” and simultaneously prepare to pass the baton. I confess this early nostalgia sounds quite weird, because I have exactly the same open flame I had when I was a 8 year-old kid going to the first training practice. That’s the reason I believe this is the proper time to a rematch with Bisping in Manchester (his hometown). The belt would be a consequence (not a priority), better, would be a symbol of gratitude for everything I did and always do for my beloved sport. Maybe in this moment of doubt this is the only sure thing I want to pass my legacy in life, God allow me.@danawhiteufc 🙏🏾🙏🏾🙏🏾🙏🏾🙏🏾🙏🏾🙏🏾🙏🏾🙏🏾🙏🏾🙏🏾🙏🏾🙏🏾 Galera, só quero minha revanche. Acredito que essa luta seja a que mais faça sentido na minha correria de 10 anos à frente do UFC e como militante incondicional no desenvolvimento/fomento da modalidade em território mundial. Ou quem sabe, seja um sinal para melhor compreender a palavra destino e de forma simultânea preparar a entrega de um bastão. Confesso que tal nostalgia precoce soa um tanto quanto estranho, pois tenho exatamente a mesma chama acesa do tempo que ainda era um garoto de 8 anos já lutava pelos meus sonhos,Por isso entendo ser o melhor momento para pedir minha revanche contra o Bisping, em Manchester (na terra natal do meu adversário). O cinturão serás sim meu objetivo a pesar de uma consequência (e NÃO uma prioridade). Ou melhor, será um símbolo do reconhecimento por tudo que fiz, faço e continuarei a fazer pelo meu amado esporte. Talvez no meu momento de maior dúvida eu tenha tanta certeza de querer algo, para poder, em vida, e se assim Deus me permitir, passar adiante o meu legado .@danawhiteufc

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Anderson Silva (@spiderandersonsilva) 1 Lip, 2016 o 1:04 PDT