Wszystko wskazuje na to, że obie organizacje UFC i WWE dogadały się ze sobą na zasadzie wymiany swoich talentów.
W miniony weekend dowiedzieliśmy się, że były mistrz wagi ciężkiej UFC Brock Lesnar powraca do organizacji zarządzanej przez Dana White’a i 9 lipca zmierzy się z markiem Huntem na UFC 200. Będzie to jedna z wielu bardzo ciekawych walk tej gali obok takich pojedynków jak starcie o pas wagi półciężkiej między Danielem Cormierem i Jonem Jonesem oraz o tymczasowy pas wagi piórkowej między Jose Aldo i Frankie Edgarem.
Brock Lesnar stoczy teraz pojedynek na UFC, ale nie wiemy, czy i na jak długo zobaczymy go w UFC, ale pewne jest, że jeszcze w sierpniu wróci na WWE Summerslam i całkiem możliwe, że nie wróci tam sam.
WWE jest podobno zainteresowane sprowadzeniem z UFC kilku zawodniczek, które miałyby wystąpić na sierpniowej gali Summerslam. Według FOX Sports jedną z takich zawodniczek miałaby być walcząca w wadze słomkowej Paige VanZant.
To jeszcze nie wszystko, ponieważ jak informuje Forbes, WWE ma nadzieje na powrót byłej mistrzyni wagi koguciej Rondy Rousey i występ w jednej z ich gal. Organizacja prowadzona przez Vince’a McMahona chce, aby Rousey pojawiła się na WrestleMania 33, która odbędzie się 2 kwietnia 2017 roku na Florydzie.
Dla Rondy Rousey byłaby to trzecia przygoda z WWE. Pierwszy raz pojawiła się na gali WWE w 2014 roku. Dopiero na WrestleMania 31 w zeszłym roku, Rousey wyszła do ringu obok Dwayne’a „The Rock” Johnsona i rzuciła techniką rodem z Judo Triple H i Stephanie McMahon.