Jon Jones znów aresztowany

Zdjęcie wykonane po zatrzymaniu Jonesa.
Zdjęcie wykonane po zatrzymaniu Jonesa.

Powodem jest naruszenie warunków zawieszenia wyroku za spowodowanie wypadku samochodowego w ubiegłym roku.


Oczywiście jak łatwo zgadnąć naruszeniem tym było to samo, co było powodem zatrzymania i mandatów o których pisaliśmy tutaj.

Jednym z warunków zawieszenia wyroku było nie wchodzenie w żaden konflikt z prawem, za który sędzia uznał ściganie się na światłach, przekroczenie prędkości oraz używanie obraźliwych określeń w stronę funkcjonariusza policji.

Obecnie Jon Jones przebywa w areszcie. Sprawa jest rozwojowa, możliwe, że spowoduje kolejne wykluczenie z walki i opóźnienie powrotu do sportu.

12 thoughts on “Jon Jones znów aresztowany

  1. debil no po prostu debil i tyle. ma gość mega talent i warunki aby być najlepszy na świecie, ale ma tez mózg małpy. Sorry, ale musiałem…

  2. Niech ktos juz odstrzeli tego czuba. I Dana bedzie mial spokoj i policja i Cormier bedzie spokojnie spal, a fani MMA nie beda juz robic sobie zadnych nadzieji co ten czop zaraz by je rozwial.

  3. Cormier zaśnie dziecięcym snem dopiero gdy się zrewanzuje . Inaczej zawsze będzie czuł się rezerwowym mistrzem,wiecznie drugi. Jones zdaje się być niereformowalny. Też miałem przeboje z policjantem. Miałem go za chuja i pyszczylem. Dostałem mandat,którego bym nie dostał gdybym się nie kłócił jak jak mi powiedział. Później miał wiele okazji by mi psiać następne(piwko w miejscach publicznych) . On jednak z uśmiechem kazał mi zmienić miejscowke ,bo kapusie dzwonią . Mówił ,że dobrze by było spotkać sie choć raz w innych okolicznościach. Więcej nie pyszczylem coś zazadałem i nigdy już nie wyhaczylem stowy a okazji było wiele . Mówił,że jak chce to jestem do ludzi podobny. On jest miejscowy i nie ppisze mandatów z bananem na ryju ale czasem z niektorymi inaczej się nie da na koniec dodał

  4. Był taki film Nic Śmiesznego… Zawsze byłem i bede drugi 🙂 to sie tyczy DC hahaha. Spokojnie JBJ wyjdzie 🙂 walka bedzie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *