Obok Jose Aldo również mistrz wagi lekkiej Rafael dos Anjos zabrał głos w kwestii porażki Conora McGregora z Natem Diazem na UFC 196.
W przeciwieństwie do Aldo, który miał więcej do powiedzenia i wyzwał McGregora do rewanżu na UFC 200, dos Anjos był bardziej oszczędny w słowach. Wydaje się, że przyjął to na chłodno podczas gdy zwycięstwo Nate’a Diaza zaskoczyło wielu i wywołało ogromne emocje.
Rafael napisał w komentarzu jedynie kilka słów stwierdzając, że Jiu Jitsu ratuje życie i że to nie jest waga piórkowa. Odniósł się więc do poddania Diaza i jego Jiu Jitsu, które nie jest mocną stroną McGregora. Odniósł się również do aspiracji Conora, który chciał zawojować wagę lekką i półśrednią.
Jiu-jítsu save lives
— Rafael dos Anjos (@RdosAnjosMMA) 6 marca 2016
Soft!!!!
— Rafael dos Anjos (@RdosAnjosMMA) 6 marca 2016
This is not feather weight
— Rafael dos Anjos (@RdosAnjosMMA) 6 marca 2016
Dobrze ,że nate rozwiał watpliwosci . Szkoda hamować kariery rda starciami z conorami . Ma większe wyzwania w lekkiej
RDA musi pokonać Kabiba licze na Niego ! a miejsce Conora jest jak widać z pasem w feather.Aldo troche nie na miejscu , szczególnie , że został zdeklasowany…
Nate pokazał gdzie ma Conor luki i co musi poprawić.
gdy mc gregor wychodził na ważenie, tuż przed schodkami wypiął klatę i pozdrowił fanów… przypomniałem sobie wtedy mojego kuzyna ze wsi, do którego jeździłem na wakacje za młodu. Miał on specyficzne zabawy, np. wskakiwał do chlewu ze świniami i je dojeżdżał klepiąc je tak jak konia, tylko że konia można klepnąć nogą albo biczem, a on to robił gołymi rękami, po czym szybko uciekał jak sie prosiaki stawały agresywne, mi też to proponował ale bałem sie że mi świnia odgryzie palce
poszedłem z nim tez na pastwisko do krów i on mi mówi, że ciuka sie odczepiła, a ja pytam co? a ciuka to sie mówiło na samice krowy, zresztą takze i na swoje koleżanki tak mówił, co mi również się udzieliło gdy rozmawiam z niektórymi kobietami(znajomi, rodzina)
byłem też z rodziną z wioski obok na jakiej wiejskiej lidze(klasa B) i go spotkaliśmy… ja mu mówię cześć, a ten tylko na nas popatrzył, potem wujek mi mówi że sie na nich obraził bo drużyna z jego wioski przegrała z wioską tego wujka
@vzs
Tą historię mogłeś w ppv zapodać, zarobiłbyś miliony ;]
vzs jestes wielki !!!! twoje komentarze poprawiaja humor 🙂 hahaha Pozdro mistrzu 🙂
@vzs – mam nadzieje, ze Chris wygra z Rockholdem i bedziesz mogl znowu komentowac w swoim niesamowitym stylu. Kibicuje razem z Toba i tylko dla Ciebie, a nie z sympati dla Chrisa „wspanialego” 😛