Walka wieczoru UFC Fight Night 84 w wykonaniu Andersona Silvy i Michaela Bispinga przyniosła niesamowite emocje, ale i kontrowersje.
Po niesamowitej walce obfitującej w nieoczekiwane momenty, werdykt sędziowski na korzyść Michaela Bispinga podzielił fanów na tych, którzy się z nim zgadzają i tych, którzy twierdzą, że zwycięzcą powinien być Anderson Silva. Szef organizacji Dana White również sądził, że zwycięzcą pojedynku powinien być Anderson Silva.
„Muszę obejrzeć to jeszcze raz, było tam tyle szalonych rzeczy po tym latającym kolanie. Sądziłem, że wszystko rozstrzygnie się w piątej rundzie i kto ją wygra będzie zwycięzcą. Myślałem, że wygrał Anderson Silva.
Bisping jest tym gościem, który kocha walczyć. On wykorzystał każdy czas. Anderson Silva walczył raz w ciągu dwóch lat i wyglądał na bardzo zardzewiałego w pierwszych dwóch rundach, a gdy walka trwała dalej on też lepiej się prezentował. Anderson tej nocy wyglądał naprawdę bardzo dobrze w ciągu tych pięciu rund jak na 40-letniego faceta, który miał jedną walkę w ciągu dwóch lat.”
Patrząc już na chłodno widać, że faktycznie Bisping zadawał więcej celnych ciosów i ciągle szedł do przodu, a to, że niektórzy z nas sądzili iż Silva wygrywał walkę mogło być złudne po tym latającym kolanie, kilku mocnych ciosach i rozbiciu twarzy Bispinga.