Ponownie na tapetę wrócił temat cięcia wagi, odwodniania i nawadniania kroplówką przez zawodników UFC i CSAC postanowiło coś z tym zrobić.
Obecnie kwestia zbijania wagi przez zawodników w MMA jest dość problematyczna ponieważ było już wiele przypadków kiedy to zawodnicy mdleli w dniu ważenia, a nawet były przypadki śmiertelne zbyt agresywnego odwadniania. Zawodnicy już nie walczą tylko między sobą w ringu lub klatce, ale także walczą sami ze sobą w celu osiągnięcia założonego limitu wagi przed walką. Zawodnicy walczący w wadze półciężkiej jakieś 10 lat temu, dziś walczyliby w wadze średniej. Zbijanie wagi stało się już normą praktycznie wszędzie.
CSAC zaraz obok niedozwolonych środków stawia odwodnienie w czasie zrzucania masy za drugie niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia zawodników. W dniu 2 lutego Komisja zorganizowała posiedzenie podczas którego podjęto działania zapobiegające zbyt agresywnemu zbijaniu wagi.
Nowe regulacje zakazują ostrego odwadniania podczas zbijania wagi, używania kroplówek w celu ponownego nawadniania. Rozważane jest również wprowadzenie większego interwału czasowego między ważeniem, a samą galą. Obecnie są to 24 godziny, a mówi się o 30 lub nawet 72 godzinach. (Pierwszy raz procedurę wydłużenia czasu między ważeniem a galą zastosuje Komisja z Kansas podczas gali Bellator 150 w dniu 26 lutego). Dodatkowo zostanie wprowadzony test grawitacyjny na próbkach moczu, który wykaże poziom nawodnienia. W przypadku gdy zawodnik lub zawodniczka nie przejdą pomyślnie tego testu będą mieć 2-3 godziny na nawodnienie. Jeśli po ponownym teście wynik nie będzie prawidłowy walka zostanie odwołana.
Jak oceniacie pomysł Komisji Sportowych na walkę ze zbyt agresywnym zbijaniem wagi?
Dlatego moze MakKwak ruszyl na podboj wyzszej kategorii 😉
Ja nie rozumiem w jaki sposób wydłużenie czasu od ważenia do walki ma przeciwdziałać agresywnemu zbijaniu wagi. Przecież właśnie na odwrót – da czas na nawodnienie.
Chyba, że im nie chodzi o to, aby nie było zbijania tylko o to, aby nie było nieudanego zbijania 🙁
@stomek po części masz rację, ale już Ci tłumaczę o co chodzi Komisjom. Zbijanie wagi i odwadnianie wciąż będzie stosowane przez zawodników, ale Komisja chce walczyć ze zbyt agresywnym odwodnieniem. Lekarz CSAC wypowiedział się, że w przypadku odwodnienia czas 24 h od ważenia i gali jest zbyt krótki, by w pełni i spokojnie nawodnić organizm dlatego chcą zwiększyć czas.
Dno to co kombinują do niczego nie prowadzi! Będzie tylko więcej biurokracji i zawracania gitary. Już pisaliście ostatnio że jakaś inna organizacja wprowadziła restrykcje zbijania wagi. I jeżeli tamte były sensowne to propozycja ufc i CSAC jest śmiechu warta. Nawet nie chce mi się pisać o ich głupocie, ale cyt. nawet do 72h… 3 dni na napompowanie się wodą, tylko naiwny człowiek uwierzy że zawodnicy tego nie wykorzystają. Może niech usiądą i pomyślą jeszcze raz, bo intęcja jest dobra tylko sposób do bani!
Yoshi: „…w przypadku odwodnienia czas 24 h od ważenia i gali jest zbyt krótki, by w pełni i spokojnie nawodnić organizm dlatego chcą zwiększyć czas.”
Czyli skracając czas między ważeniem i galą utrudniają nawodnienie organizmu, a zatem przeciwdziałają praktykom zbijania wagi przez odwodnienie.
Wydłużając czas pozwalają na pełne nawodnienie organizmu po jego odwodnieniu, a zatem ułatwiają zbijania wagi przez odwodnienie i odzyskanie pełni sił przez zawodników.
Coś pomyliłem?
Jedyny sposób na odwadnianie to waga z parę godzin przed galą, nie zrobisz ? to masz jakies 2 h na ponowne ważenie, nie zrobisz ? to w chej kary, tak dużo że na drugi raz będziesz ważył mniej niż możesz… nie podoba się ? to wypad. Inni też są chętni i czekają na swoją szansę i chętnie będą robić wagę. No skoro on waży 93 kg to niech walczy w 93 a nie zbija do sredniej itd. przecież to takie automatyczne nakręcanie się… i każdy tak chce i jest zmuszony by tak robić. Tylko waga ciężka jest „naturalna”.
Sprawa jest bardziej skomplikowana. Kiedyś twierdziłem, że waga powinna być własnie tak jak @Bartekkk pisze, na godzine- dwie przed walką, ale ostatnio widziałem mądry, krytyczny komentarz takiego pomysłu. Mianowicie, jeżeli zrobią wagę na 2 godziny przed walką to zawodnicy i tak będą kombinować i tak będą się starali zrzucić te powiedzmy 3-4 kg, tyle że już się nawodnić nie zdążą i będą wchodzić do ringu zdecydowanie osłabieni, a to byłoby bardzo niebezpieczne. Wtedy dłuższe walki to już byłoby poważne igranie z życiem i zdrowiem.
Jak się znowu wydłuży ten czas to można się zastanawiać jaki sens mają limity wagowe (temat nawet teraz aktualny), skoro walka w limicie do powiedzmy 70kg, a zawodnicy będą wnosić po 90.
Generalnie powiem wam, że to odwadnianie jest dużym problemem, ale ciężko wymyślić jakieś prawdziwie dobre rozwiązanie.
Tutaj jest ten fragment:
„The new regulations also allow CSAC to move the weigh-in back to up to 30 hours prior to an event. Dr. Edmund Ayoub said in December at a CSAC-hosted weigh-cutting summit that the more time the fighters have to rehydrate the better. Ayoub said that it’s impossible for a fighter to rehydrate fully after an extreme weight cut in just 24 hours, with or without an IV.”
tutaj macie całość:
http://www.mmafighting.com/2016/2/2/10900306/csac-passes-emergency-weight-cutting-rules-including-bans-on?_ga=1.178394852.153990439.1451660138
Ale morla.. jak on będzie osłabiony to teoretycznie powinien być w gorszej dyspozycji, mimo ilości większej masy/siły ? no nie wiem tak sobie tłumacze więc to by mu nie służyło. Ja nie wiem nigdy się nie odwadniałem. Choć z tego co mi wiadomo jest to zaje… osłabienie i czy on w te 3 h uzupełni tak płyny, że znów będzie się mógł poczuć normalnie ?
Zawsze coś wykombinują skubańce 🙂 te 3 kg to ja jestem wstanie zrozumieć/ przymknąć oko ale zbijać 8 kg czy ile tam rekordziści to masakra….
@Yoshi Czyli oni walczą ze zbyt agresywnym nawadnianiem, a nie odwadnianiem? I tak się odwodnią ile się da, a tylko potem się dłużej będą nawadniali. Jakby skrócili czas pomiędzy ważeniem, a walką, to wtedy by nie było takiego odwadniania.