Brazylijczyk o walce na UFC 197.
Walką wieczoru marcowej gali będzie superfight, w którym mistrz kategorii lekkiej, Rafael dos Anjos (25-7, 14-5 w UFC) podejmie króla dywizji piórkowej, Conora McGregora (19-2, 7-0 w UFC). Brazylijczyk jest bardzo pewny siebie i wierzy w swoje umiejętności o czym mówił w wywiadzie z Combate.
Myślę, że ta walka sprawi, że fani będą mnie lubić. Zwłaszcza po dobrej wygranej np. przez nokaut. Walczyłem z lepszymi zawodnikami niż McGregor. Znokautowałem byłego mistrza Bensona Hendersona. Pokonałem Donalda Cerrone dwa razy. Pokonałem Anthony’ego Pettisa i Nate’a Diaza. Oni wszyscy są lepsi, silniejsi niż McGregor. Z powodu jego popularności i jego wielkiej wygranej z Jose Aldo, który był niepokonany od dziesięciu lat, wierzę, że to będzie walka roku. Mistrz kontra mistrz. Pokonam go tak jak będę chciał. W pierwszej rundzie lub później.
Gala UFC 197 odbędzie się 5 marca w Las Vegas.
Nie czaje hypeu na Conora… RDA go zje, bo jest kompletny i ma rodzine w ju es end ej, wiec nie da sie wciagnac w dziecinne gierki irola jak wrazliwy aldo.
Jestem w szoku, że Dana White zgodził się na coś takiego. Z marketingowego punktu widzenia to nie ma sensu. Jeśli McGregor przegra (a to bardzo prawdopodobne) to straci na wartości, a jak wygra to będzie musiał bronic pasy w 2 kategoriach. Nie wiem w jaki sposób Conor przekonał szefostwo do czegos takiego, na prawde to jest niebywałe.