Według trenera Paderneirasa, Jose Aldo mógł czuć się zbyt pewnie podczas UFC 194

Porażka Jose Aldo z Conorem McGregorem na UFC 194 była dla wielu fanów szokiem i nie brakuje opinii, że u Aldo pojawił się stres przed walką.

Wielu fanów nowego mistrza wagi piórkowej sądzi, że McGregor poprzez swoje zachowanie i promocję pojedynku wszedł do głowy Aldo. Brazylijczyk z kolei za każdym razem twierdził, że nie przejmuje się gadaniem Conora. Głos w tej sprawie zabrał także trener Aldo, Andre Paderneiras:

„Nie powiedziałbym, aby wkradł się u niego niepokój. Być może był zbyt pewny siebie, ponieważ wyglądał bardzo dobrze. On był tak pewny siebie, że pomyślał, „zadam cios i go trafię.” To była decyzja w ułamku sekundy. Albo ty zaatakujesz, albo sam będziesz trafionym. On zdecydował zaatakować i tamten drugi zadał cios w defensywie. On (Conor) zaatakował, ale poruszył się w taki sposób, że zatrzymał atak Aldo.”

To, co mówi Paderneiras jest interesujące. Aldo był niepokonany od dekady i pokonywał najlepszych, więc nie dziwi, że on i jego team spodziewali się, że uda im się wykoleić ten pociąg sławy i autopromocji Conora McGregora. Zaskakuje jednak, że Paderneiras zdecydował się powiedzieć to publicznie, chociaż może jest w tym jakiś cel. Być może trener próbuje kontynuować wojnę psychologiczną.

Team Jose Aldo liczy na jak najszybszy powrót w kwietniu i oczekują, że dojdzie do natychmiastowego rewanżu, chociaż nie zapowiada się na to.