Brazylijczyk o nadchodzącej walce z innym młodym talentem wagi piórkowej.
Walka wieczoru UFC Fight Night 74 niewątpliwie będzie starciem wschodzących gwiazd kategorii piórkowej UFC, zmierzą się w niej Charles Oliveira (20-4 1 NC, 8-4 1 NC w UFC, #7 w rankingu UFC) i Max Holloway (13-3, 9-3 w UFC, #5 w rankingu UFC).
Brazylijczyk docenia klasę rywala i – co nie jest zaskoczeniem – zechce wygrać dzięki swoim nieprzeciętnym umiejętnościom parterowym.
Moja strategia zakłada atak i wywieranie presji. On jest zawodnikiem, który ma mój szacunek, jest twardy i jest świetnym uderzaczem. Jednak jego jiu-jitsu nie jest tak dobre. Musze to wykorzystać. To będzie jedna z moich największych walk a drogą do zwycięstwa będzie wywieranie presji. Zawsze próbuję sprowadzić walkę tam gdzie jestem najlepszy, czym jest jiu-jitsu. Również moją stójkę trenuję bardzo ciężko. Myślę, że to będzie świetna walka bez względu na to kto wygra.
Obecnie Oliveira jest na fali czterech kolejnych zwycięstw po pokonaniu Andy’ego Ogle’a, Hatsu Hiokiego, Jeremy’ego Stephensa i Nika Lentza. Z kolei Holloway ma za sobą aż 6 kolejnych wygranych, 23-latek przez ostatnie półtora roku pokonał Willa Chope’a, Andre Filiego, Claya Collarda, Akirę Corassaniego, Cole’a Millera i Cuba Swansona.
Gala UFC Fight Night 74 odbędzie się 23 sierpnia w Saskatoon.