Oświadczenie mistrza wagi piórkowej.
Jose Aldo (25-1, 7-0 w UFC) ostatecznie nie zawalczy na UFC 189 – jego miejsce zajął Chad Mendes (17-2, 8-2 w UFC, #2 w rankingu UFC), który z Conorem McGregorem (17-2, 5-0 w UFC, #3 w rankingu UFC) zawalczy o pas tymczasowy dywizji -66kg. Poniżej oświadczenie Brazylijczyka.
Przez trzy miesiące trenowałem trzy razy dziennie. Zainwestowałem mój czas i pieniądze sprowadzając sparingpartnerów z Brazylii i innych krajów aby zrobić najlepsze przygotowania do walki tak by być gotowy na obronę pasa po raz ósmy 11 lipca. Nieszczęśliwie złamałem żebro podczas treningu co mogę udowodnić oficjalnym raportem medycznym a poza tym robiłem wszystko co w mojej mocy by walczyć, byłem zmuszony jednak zrobić coś innego i to sprawia, że jestem naprawdę smutny. Tylko ja, moja rodzina, trenerzy i koledzy wiedzą jak ciężko pracowałem by ponownie reprezentować Brazylię.
Swoją decyzję podjąłem z szacunkiem do UFC i fanów, którzy widzą mnie dzisiaj jako najlepszego zawodnika bez podziału na kategorie. Nie mógłbym walczyć bez bycia w 100% zdrowy i z kontuzją żebra, która mogłaby się pogorszyć gdybym został tam uderzony. Wiele osób mówiło mi bym walczył ze względu na pieniądze jakie mogę zarobić ale nie mógłbym się sprzedać za żadne pieniądze, nie ma znaczenia za ile. Walczę z miłości i robię to dla mojego kraju. Pieniądze są na drugim miejscu, to jest jak cień: kiedy chcesz to złapać, nie możesz ale kiedy idziesz do przodu to podąża za tobą. Pieniądze kończą się pewnego dnia ale dziedzictwo i to co zrobiłem staje się częścią historii i to ma dla mnie największą wartość.
Jestem mistrzem UFC od kwietnia 2011r., obroniłem mój pas siedem razy w cztery lata i zrobię to po raz ósmy w 2015r., średnio dwa razy na rok. I nawet nie wspominam o WEC-u, organizacji, która należała do Zuffy, tak jak UFC, w której stałem się mistrzem w 2009r. i postawiłem mój pas na szali dwa razy w mniej niż rok. Dlatego nie mogę zgodzić się z decyzją UFC o tymczasowym pasie w mojej dywizji powołując się na pięć razy kiedy nie mogłem bronić pasa.
Jeśli doszłoby do tych walk miałbym dwanaście obron pasa w cztery lata w UFC, średnio trzy walki na rok, coś czego żaden mistrz UFC nie dokonał. Mistrzowie UFC rzadko robią trzy obrony pasa w rok. Tak, więc to nie może być głównym powodem, przez który oni tworzą pas tymczasowy ale UFC to prywatna firma, dla której pracuję tak, więc nie mogę narzekać na tę decyzję ale nie mogę powiedzieć, że się z nią zgadzam.
Do mojego przeciwnika, który powiedział żebym wyszedł i walczył jak mężczyzna, nie mogę powiedzieć czegokolwiek na temat faceta, który imituje kogoś z serialu telewizyjnego (Travis Fimmel z Vikingsów). To naprawdę jest ktoś kim on chce być, ponieważ on prawdopodobnie wstydzi się tego kim jest naprawdę tak, więc imituje go, jego styl i tatuaże. Jest artystą, ale nie sztuk walki tylko taniej komedii. To brak szacunku do aktorów i dla prawdziwych sportowców. Powinien szukać sceny a nie oktagonu. Oktagon jest moim królestwem i to jest miejsce na tylko jednego króla, którym jestem ja. Jeśli on chce w tym uczestniczyć może być jokerem, którym jest.
Jeśli on pokona Chada Mendesa, jedyną rzeczą jaką będzie miał to zabawkowy pas, który będzie mógł pokazać swoim pijanym kolegom w barze, ponieważ to jest to co dla mnie reprezentuje tymczasowy pas: zabawka. Ja jestem mistrzem.
No cóż, Aldo ma racje. Nie rozumie jak można robić pas tymczasowy w taki sposób!!! No ale Dana chce uratować galę i zarobić pieniądze dla tego tak zrobił normalna kpina!!! Niech zacznie robić walki o pas tymczasowy za każdym razem kiedy jakiś mistrz nabawi się kontuzji, albo zrobi dwa pasy w jednej dywizji. Normalny cyrk!!!
Ale to zdaje sie już 2 raz
masakra jakas rozumiem pas tymczasowy w HW ale nie w -66 tam gdzie Aldo walczył najczesciej z mistrzów masakra jakas no ale niech sobie ma tą tymczasówke mendes czy Conor Aldo wyzdrowieje i wróci po swoje 😉