(foto: ballhype.com)
„On (Anderson Silva) jest wielki. Do tego nie tylko zdominował dywizję do 185 funtów, ale też świetnie mu szło w kategorii do 205 funtów. Prawdę mówiąc widzę go jako prawdziwe zagrożenie dla ludzi z półciężkiej. Oczywiście najpierw musi wygrać z Chaelem, a dopiero potem zaczniemy rozmawiać o przejściu do 205. Wszystko się może zdarzyć. W tym sporcie wszystko się zmienia i widzę Andersona podążającego w tym właśnie kierunku.”, mówi Dana White
Mistrz wagi średniej UFC, uważany za najlepszego zawodnika pound-for-pound, Anderson Silva zmierzy się z Chaelem Sonnenem w sierpniu i to może być jego ostatnia walka w tej kategorii wagowej.
Silva, którego imponujący rekord to 24-4, walczył już w wadze półciężkiej w UFC i wygrał wtedy obie walki. Co więcej, obie walki zakończył knockoutem w pierwszej rundzie. Zmierzył się wtedy z Jamesem Irvinem i Forrestem Griffinem.
Anderson do każdej walki obcina sporo wagi. Naturalnie Silva waży około 215 funtów czyli 97 kg. 10 lbs więcej niż wynosi próg dywizji półciężkiej (205 lbs). Silva ma już 35 lat, a w swojej kategorii wagowej osiągnął już praktycznie wszystko. Według prezesa UFC, najwyższy czas na zmiany.
Przejście „Pająka” do półciężkiej otworzyłoby wiele możliwości. Anderson, który w swojej kategorii jak i w całej karierze w UFC jest niepokonany (11-0), na pewno stanowiłby wielkie zagrożenie dla tamtejszych zawodników, a fani byliby zadowoleni takimi zestawieniami jak Anderson Silva vs. Mauricio Rua, czy Anderson Silva vs. Jon Jones.
NIEEEEEE! Najpierw niech stoczy walkę z Belfortem, a dopiero potem niech zmienia kategorię wagową. Dana pewnie podejrzewa jaki będzie wynik i chce mieć dwóch mistrzów, a nie jednego 😉
http://przyciski.lua.pl/nieee.swf 😉
Hahahah. Przycisk dobry. 😀
Co do Andersona, to nic nie jest przesądzone więc może jeszcze stoczy walkę z Belfortem, kto wie… Jak tylko pojawią się jakieś nowe informacje na ten temat to od razu będą zamieszczane. Tak czy inaczej, do tego jeszcze trochę czasu. Najpierw Silva musi przejechać gadułe – Sonnena. ^^