Po dwóch tygodniach przerwy UFC powraca z galą Fight Night 65, która odbędzie się w Adelaide w Australii w niedzielę.
Kursy bukmacherskie prezentują się następująco:
*kursy pochodzą ze strony betsafe.com pobrane dnia 7.05 ok. godziny 13
Jako pierwszemu przyjrzymy się pojedynkowi w wadze ciężkiej i walce wieczoru, w której Stipe Miocic zmierzy się z Markiem Huntem.
Doświadczenie. W tym zestawieniu zawodnikiem starszym jest Samoańczyk – ma 41 lat podczas gdy jego najbliższy rywal 32. Mark rozpoczął karierę zawodnika MMA w 2004r. i od tamtej pory stoczył 20 walk, z których połowę wygrał. Miocic walczy od 2010r. i ma na koncie 14 zawodowych pojedynków, w tym 12 wygranych – podobnie jak Hunt – większość przez nokauty.
Warunki fizyczne. Przewaga warunków fizycznych będzie po stronie chorwackiego Amerykanina, który jest 15cm wyższy i taką też przewagą zasięgu ramion będzie dysponował.
Stójka. Stylu walki Marka chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, mordercze szarże i celne kontry to znaki rozpoznawcze Hunta. Świetnie korzysta on z dobrodziejstw ciosów sierpowych, czy to atakując czy kontrując atak oponenta. Olbrzymia siła ciosu (gif.1. gif.2.) sprawia, że każdy musi uważać na pięści tego niskiego – jak na wagę ciężką – zawodnika. Atutem Hunta jest także jego szczęka, śmiało można rzec, że jedna z najlepszych wśród zawodników mieszanych sztuk walki. Z racji skromnych warunków fizycznych Mark będzie musiał skracać dystans, z resztą jak w niemal każdej swojej walce. Pytanie tylko czy Miocic na to pozwoli. Stipe jest mocnym bokserem z przyzwoitą siłą ciosu ale jest on nastawiony na punktowanie rywala celnymi uderzeniami (gif.3. gif.4.). Jak na wagę ciężką jest zawodnikiem szybkim i mobilnym ale często zapomina o defensywie (gif.5.). Chorwacki Amerykanin nie może pozwolić Markowi na wchodzenie w półdystans, bo właśnie tam Samoańczyk może użyć najcięższego oręża (gif.6.).
Zapasy/BJJ. Pomimo zapaśniczego backgroundu Stipe w klatce nie błyszczy w tym aspekcie. Z kolei Mark zanotował niesamowity progres jeżeli chodzi o umiejętności parterowo – zapaśnicze. Obalenia na Antonio Silvie (gif.7.), Fabricio Werdumie i praca w gardzie tego drugiego nie należą do zadań prostych, minęły czasy kiedy Hunt parteru musiał unikać za wszelką cenę. Mark dysponuje mocną obroną obaleń i sprawnie wraca do stójki (gif.8).
Kondycja. Obaj zawodnicy mogą pochwalić się przyzwoitą kondycją biorąc pod uwagę, że obaj ważą ponad 100kg. Warto także zaznaczyć, że Hunt jest zawodnikiem niezwykle groźnym w późniejszych minutach walk kiedy to on i jego przeciwnik są już wypompowani i zmęczeni.
Obecnie zdaniem bukmacherów mocnym faworytem tego pojedynku jest Stipe, za którego zwycięstwo płacą 1,48. Wygrana Hunta mnoży postawiony kapitał sporo ponad 2-krotnie i jest to zdecydowanie lepsza oferta. Szanse na wygranie tej walki rozkładają się niemal równomiernie i dlatego to kurs na wygraną 41-latka jest zdecydowanie ciekawszy.
Przechodzimy co nieco lżejszej dywizji, w limicie 84kg Brad Tavares podejmie Roberta Whittakera.
Amerykanin jest zawodnikiem 3 lata starszym od swojego rywala, ma 27 lat podczas gdy Robert ma 24 lata. Brad rozpoczął zawodową karierę w 2008r., rok wcześniej niż Whittaker. Jednak to Nowozelandczyk ma na koncie o 1 walkę więcej, stoczył ich 17, z których 13 wygrał – w tym 11 przed czasem. Tavares stoczył 16 walk i również ma na koncie 13 wygranych.
Zawodnicy dysponują zbliżonymi warunkami fizycznymi.
Hawajczyk jest bardzo poukładany pod względem boksu, w płaszczyźnie kickbokserskiej to właśnie pięści są głównym orężem Brada, dysponuje on przyzwoitą siłą ciosu rzadko odwołuje się do kopnięć ale nie znaczy to, że nie używa ich w ogóle (gif.9.), nie wchodzi w dzikie stójkowe wymiany, stara się powoli, metodycznie trafiać i rozbijać rywala. Zdarza mu się korzystać z mniej konwencjonalnych uderzeń (gif.10.). Chętnie wchodzi w klincz w którym wciska rywali w siatkę i stara się obijać. Dysponuje przyzwoitą siłą ciosu i średniej jakości szczęką (gif.11.). Nowozelandczyk również dysponuje nie byle jakimi umiejętnościami bokserskimi, dobrze składa ciosy w kombinacje, jest szybki i dużo się porusza. Chętnie używa kopnięć: niskich i middle’ów, korzysta także z kolan (gif.12.). Dysponuje dużą siłą ciosu (gif.13.).
Tavares dysponuje przyzwoitymi defensywnymi zapasami, przewrócenie Brada wcale nie jest takim prostym zadaniem, gorzej u niego z możliwościami ofensywnymi. Jeśli już Hawajczyk wyląduje na macie stara się jak najszybciej wrócić do płaszczyzny kickbokserskiej. Robert rzadko próbuje obalać swoich rywali, w parterze jest zainteresowany pozycją z góry umożliwiającą zadawanie ciosów. Dysponuje przyzwoitymi defensywnymi zapasami.
Pod względem kondycji obaj zawodnicy prezentują zbliżony poziom, przewalczenie 15 minut nie powinno być dla nich problemem.
Faworytem starcia jest Hawajczyk, za jego zwycięstwo bukmacherzy płacą 1,63 podczas gdy przy wygranej Whittakera widnieje kurs 2,28. Ta druga oferta jest znacznie ciekawsza, Robert po przejściu do wagi średniej zaprezentował się znakomicie, walczy na swoim terenie i ma atut, który jest zmorą Tavaresa – dużą siłę ciosu.
Na marginesie dodam, że w 4 ostatnich walkach Brad 2-krotnie był faworytem bukmacherów (przed walkami z Romero i Boetschem, które przegrał) i też 2-krotnie był underdogiem (przed walkami z Larkinem i Marquardtem, które wygrał), teraz jest faworytem tak, więc…
Jack Matthews oraz Dylan Andrews mysle ze wygraja przed swoja publicznoscia. Mam przeczucie ze Brad Tavares nie da sie znokautowac i wygra decyzje ale postawie over 2.5 na jakims malym kuponiku. Matthews troche mlody i nie doswiadczony jeszcze no i roznica zasiegu ale mysle ze powinien sobie poradzic z Vickiem
Po ostatnim występie Andrewsa (w którym stawiałem na jego zwycięstwo) skutecznie się do niego zniechęciłem.
Andrews w ostatniej walce ze Smileyem tak jakby sam sie znokautowal. Do czasu tego niefortunnego wypadku prowadził wyraznie.