Walką z Brazylijczykiem The Diamond powracał do kategorii lekkiej.
Dustin Poirier (17-4, 9-3 w UFC, #6 w rankingu UFC) ma za sobą 11 walk w dywizji piórkowej UFC, 8 wygranych pojedynków dało mu miejsce w topowej dziesiątce zawodników tej kategorii. Amerykanin jednak kilka razy podkreślał, że ścinanie wagi do limitu 145 funtów jest dla niego trudne i rozważa on powrót do kategorii lekkiej. Po porażce na UFC 178 Dustin ogłosił, że kolejną walkę stoczy w limicie 155 funtów. Na wczorajszej gali UFC Fight Night 63 Amerykanin już w I rundzie znokautował Carlosa Diego Ferreirę (11-2, 2-2 w UFC), po walce mówił:
Czułem się komfortowo w tym tygodniu, było o wiele mniej stresu. W przeszłości moje przygotowania do walki opierały się na tym co mogę zrobić aby spalić dodatkowe kalorie po treningu, było więcej o ścinaniu wagi niż o walce. Te przygotowania w całości poświecone były walce. Cały czas byłem skupiony na przygotowaniach. Waga nie była problemem, 155 funtów jest bliższe mojej naturalnej wadze, Moje ciało chciało rosnąć ale ja wstrzymywałem je przez kilka lat.
Tuż po walce Poirier dowiedział się, że Joe Silva już zaplanował jego kolejną walkę, Amerykanin jest w rozpisce gali w Nowym Orleanie, która odbędzie się 6 czerwca.