Moim marzeniem i celem jest zawalczenie w UFC – Antoni Chmielewski

W wywiadzie udzielonym nam tuż po walce Antek na gorąco opowiada o jej przebiegu i taktyce jaką zastosował, mówi o planach i celach jakie sobie obrał oraz zdradza m.in., kiedy najprawdopodobniej zobaczymy go w akcji ponownie.

7 thoughts on “Moim marzeniem i celem jest zawalczenie w UFC – Antoni Chmielewski

  1. A ja z kolei uważam, że Antka nie należy skreślać.
    Do UFC oczywiście daleka droga, ale potencjał i talent Antek ma nadal. Cele i marzenia są potrzebne, aby można było się rozwijać. Trzeba wiedzieć do czego się dąży.

  2. Antek nie jest jakims ogorem , zdarzaly sie glupie wpadki czy slabe przygotowania kondycyjne ale gosc stoczyl sporo walk i jesli o skilla chodzi to jest calkiem dobry. Jesli wygra jeszcze kilka walk w stosunkowo krotkim czasie z kims powazniejszym to dlaczego nie ? Moze sobie uswiadomil ,ze konczy z tymi niepowodzeniami i daje z siebie wszystko bo ma juz blizej niz dalej do konca w tym sporcie

  3. Życzę Antkowi spełnienia marzeń, naprawdę sam bym chciał go zobaczyć w UFC ale…no właśnie ale, niestety nie ma ten zawodnik w sobie tejnieprzeciętnej iskry talentu, ani takich umiejętności które mogły by otworzyć drzwi do UFC („olimpiady” MMA)szczęścia i magików menadżerów też nie posiada tak że marne szanse. Może najpierw weryfikacja skillów w Bellatorze? Ale jest cel i dążyć trzeba na przekór wszystkim i wszystkiemu. Good luck Antek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *