Tito Ortiz już dawno temu powiedział, że Cris Cyborg po prostu nie może zbić bezpiecznie wagi do 135 funtów, żeby zawalczyć z mistrzynią wagi koguciej UFC Rondą Rousey.
Koniec końców, Cyborg oświadczyła, że jest to możliwe, miała nawet datę debiutu w kategorii koguciej, jednak z Invicta 10 wykluczyła ją kontuzja. Tito Ortiz nadal jednak podtrzymuje, co mówił od początku, że Cris nie da rady zrobić limitu 135 funtów i jedyne wyjście, aby zawodniczki spotkały się w octagonie, to zorganizowanie im walki w catchweight.
„Nadal przyjaźnię się z Cris. Była obecna na mojej ostatniej walce, widziałem się z nią po jej ostatniej walce. Jej zejście do 135 funtów jest właściwie niemożliwe. Mówiłem już dawno, że jak będzie chciała spróbować, to spróbuje, ale to będzie bardzo trudne. No i ona próbuje, próbuje i to jest praktycznie niemożliwe. Ronda musiałaby się zgodzić na walkę w catchweight, ale tego nie zrobi to nie chce przegrać. Moim zdaniem, ta walka ma szansę tylko i wyłącznie, jeśli zawodniczki zgodzą się na catchweight. Cris nie zrobi limitu 135 funtów, nie da rady. Zawsze walczyła w 145. To tak, jakbym ja próbował zejść do wagi 185 funtów. W życiu by mi się nie udało, nie ma opcji. Dlatego podtrzymuję, że catchweight to jedyne rozwiązanie, zresztą czas pokaże. Zobaczymy, czy na Rondzie zostanie wywarta taka presja, że będzie w końcu musiała walczyć z Cris. Jeśli do tego dojdzie, to tylko w catchweight. A zresztą, skoro chciała walczyć z Giną Carano w 145, to czemu nie chce walczyć z Cris w 145, co to za różnica?”
Ciekawe, ile prawdy jest w słowach Ortiza na temat możliwości zrobienia limitu 135 funtów przez Cyborg – sama Cris na swoim fanpage pisała, że zbijanie idzie jej całkiem nieźle i że będzie musiała wymienić garderobę.
No ciekawe jak to bedzie. Nie lubie Tito, ale jego stwierdzenie, ze Ronda chce walczyc z Gina w 145, a z Cris nie chce to trafna uwaga.
Co w tym dziwnego, że nie chce walczyc w CW, wyobrażacie sobie, żeby sobie np. taki Jones pozwolił zawalczyć z Velasquezem czy Dos Santosem ? Szczerze wątpię.