„Zetrę pięściami ten pieprzyk z jej twarzy”

Niepokonana w wadze koguciej Bethe Correia ma na celu walkę z mistrzynią tej dywizji UFC, Rondą Rousey. Brazylijka chce skończyć to, co zaczęła pokonując Jessamyn Duke i Shaynę Baszler, które trenują z „Rowdy”.

„Znokautuję Rondę w pierwszej rundzie, ale najpierw zrobię jej przysługę i zetrę pięściami ten pieprzyk z jej twarzy. Ludzie znają mnie jako zabójczynię Horsewomen. Dwie już załatwiłam, teraz rozprawię się z ich liderką. Mam zgodę na walkę w marcu i mogę walczyć z kimkolwiek, kogo mi dadzą. Ktokolwiek wejdzie ze mną do octagonu, wyjdzie z niego pokonany. Chcę być znana jako mistrzyni nokautów w UFC.”

Rousey ma zaplanowaną walkę na UFC 184 z Cat Zingano pod koniec lutego 2015. „Rowdy” nie ma problemu z małą przerwą od walk, więc jeśli nic poważnego się jej nie stanie w walce z „Alpha”, marzec wydaje się realnym terminem kolejnej walki.

Correia na razie przechodzi rekonwalescencję po operacji oka, a po jej zakończeniu może znów walczyć. Spekulowano, że zostanie zestawiona ze zwyciężczynią walki Tate vs. McMann – chyba że Rousey i White uznają, że powyższa wypowiedź przelała czarę i Brazylijka dostanie upragnioną walkę o pas.

3 thoughts on “„Zetrę pięściami ten pieprzyk z jej twarzy”

  1. Bethe duzo gada, ale jakos nie widze jej z Ronda. Jest solidna zawodniczka, ale imo to nie ta klasa. Chociaz ich walke z checia bym zobaczyl…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *