Pełne wyniki i relacja po przejściu.
Walka wieczoru:
205 lbs: Ovince St. Preux pokonał Mauricio Ruę przez KO (lewy sierpowy i ciosy w parterze) 0:34, runda 1
Karta główna (godzina 4:30 czasu polskiego) :
170 lbs: Warlley Alves pokonał Alana Joubana przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Claudio Henrique da Silva pokonał Leona Edwardsa przez niejedno głośną decyzję
170 lbs: Dhiego Lima pokonał Jorge Oliveirę przez jednogłośną decyzję
115 lbs: Juliana de Lima Carneiro pokonała Ninę Ansaroff przez jednogłośną decyzję
Pozostałe (FOX Sports 2, godzina 2:00 czasu polskiego):
145 lbs: Diego Rivas pokonał Rodolfo Rubio Pereza przez jednogłośną decyzję
185 lbs: Caio Magalhaes pokonał Trevora Smitha przez KO (kolano i ciosy w parterze) 0:31, runda 1
155 lbs: Leandro Silva pokonał Charliego Brennemana przez poddanie (duszenie zza pleców) 4:15, runda 1
135 lbs: Thomas Almeida pokonał Tima Gormana przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Colby Covington pokonał Wagnera Silva przez poddanie (duszenie zza pleców) 3:26, runda 3
Colby Covington vs. Wagner Silva Gomes
Zaraz po rozpoczęciu walki Colby poszedł po nogi rywala, nieudało mu się jednak sprowadzić Brazylijczyka do parteru. Sukcesem zakończyła się druga próba obalenia, w parterze Colby próbował przejść do trójkąta rękami ale Wagner dobrze się obronił. Walka wróciła do stójki ale tylko na chwilę, ponieważ Covington – tym razem z klinczu – obalił Gomesa. II i III runda miały podobny przebieg, Amerykanin nadal lepiej punktował w stójce, do tego dokładał obalenia i kontrolę z góry w parterze. W ostatniej odsłonie Amerykanin zdobył dosiad, zasypywany ciosami Gomes obrócił się a Colby wykorzystał tę sytuację do założenia duszenia które rywal odklepał.
Thomas Almeida vs. Tim Gorman
Przez całą walkę młody Brazylijczyk przeważał w stójce, posługując się głównie niskimi kopnięciami, kolanami, ciosami na korpus i sierpami na głowę rozbijał Gormana. Amerykanin próbował odpowiadać na tę agresję ciosami i obaleniami ale na dobrze dysponowanego Almeidę to było za mało.
Leandro Silva vs. Charlie Brenneman
Od początku walki celem Charliego było przeniesienie walki do parteru, gdy już mu się to udało, znalazł się w półgardzie Brazylijczyka. Ponad minutę później walka wróciła do stójki a Brenneman nie odpuszczał ciągle idąc do nóg oponenta. Na minutę przed końcem rundy Silva w stójce zaszedł za plecy rywala, wpiął się i założył duszenie, po chwili Charlie odklepał.
Caio Magalhaes vs. Trevor Smith
31 sekund potrzebował Magalhaes na rozbicie Trevora Smitha. Brazylijczyk trafił w stójce mocnymi ciosami i kolanem a później dobił oponenta ciosami w parterze. Nie da się jednak ukryć, że część ciosów lądowała na tyle głowy Amerykanina.
Diego Rivas vs. Rodolfo Rubio Perez
Po niecałej minucie wyczuwania się w stójce walka przeniosła się na ziemię. Po kilku ciosach ze strony będącego z góry Rivasa pojedynek wrócił do płaszczyzny kickbokserskiej. Nieco później Rodolfo obalił rywala i zdobył plecy. II runda również zaczęła się od ostrożnych wymian w stójce, po 2 minutach Chilijczyk obalił oponenta, zajął półgardę a później przeszedł do bocznej, nie mógł jednak specjalnie zagrozić Meksykaninowi ani ciosami ani poddaniem. W ostatniej odsłonie, świadom przegrywania pojedynku Rodolfo ruszył do przodu. Obalił Rivasa, przez moment miał plecy i dosiad ale Diego udało się wyjść z tarapatów by chwilę później zdobyć dosiad na Rubio. Koniec walki zastał Rivasa obijającego Meksykanina z gardy.
Juliana de Lima Carneiro vs. Nina Ansaroff
Niemal całą pierwszą rundę Amerykanka spędziła na plecach m.in. pracując gumową gardą i próbując zagrozić rywalce gilotyną. II runda była bardzo podobna, ponownie Lima większość czasu spędziła w gardzie Niny która była bliska założenia balachy na rękę. W ostatniej odsłonie oglądaliśmy głównie klinczową przepychankę w której nieco skuteczniejsza była Juliana ostatecznie zwyciężając decyzją sędziów.
Dhiego Lima vs. Jorge Antonio Cezario de Oliveira
Podczas walki pod siatką w klinczu Dhiego obalił Jorge, zdobył dosiad i próbował poddać oponenta trójkątem rękami. Na zdobycie kolejnego sprowadzenia Lima potrzebował 20 sekund II rundy, chwilę później ponownie zdobył dosiad, zadał kilka mocnych ciosów z góry i próbował skończyć walkę przez klucz na rękę a kilkanaście sekund później także przez duszenie zza pleców. W ostatniej rundzie Dhiego zdobył obalenie jeszcze szybciej, tym razem poprzez ładne haczenie. Do końca walki Lima bez przeszkód pacyfikował rywala w każdym aspekcie walki. Wynik nie mógł być inny jak zdecydowane zwycięstwo Dhiego na kartach sędziów.
Claudio Henrique da Silva vs. Leon Edwards
Lepszy początek walki zaliczył Claudio, w wymianach stójkowych był znacznie celniejszy do tego dokładając udane obalenie. Z czasem Edwards zaczynał odrabiać straty jednak pod koniec II rundy dał się obalić i wpiąć za plecy. Początek ostatniej odsłony również należał do Brazylijczyka który ponownie sprowadził rywala do parteru i obijał go z góry. Na 30 sekund przed końcem walka wróciła do stójki jednak nie wydarzyło się już szczególnego.
Warlley Alves vs. Alan Jouban
Już pierwsze sekundy przyniosły ciężkie ciosy, jeden z nich posłał Joubana na matę. Warlley kontynuował natarcie i próbował zakończyć walkę przez gilotynę. Później walka się wyrównała i momentami to Alan dochodził do głosu. W II rundzie Alves obalił i znalazł się w gardzie Amerykanina który próbował pracować gumową gardą. Ostatnie 5 minut zawodnicy w całości poświęcili stójkowym wymianom, od połowy rundy przeważał Jouban, Amerykaniin szedł do przodu i punktował celnymi ciosami.
Mauricio Rua vs. Ovince St. Preux
Niespodziewanie a w dodatku bardzo szybko Ovince poradził sobie z Brazylijczykiem. Już na początku walki St. Preux posłał Shoguna na deski mocnym lewym i dokończył dzieła dobijając go ciosami.
Przykro się patrzy na takiego Shoguna, czas kończyć…
Shogun zniszczony w minutę niecałą, masakra.
Shogun dal nam kilka fajnych walk ale powinien sie zwijac z interesu . Dobrze ,ze Jankowi go nie dali jednak… OST, Bader , Manuwa to ktos na ten moment odpowiedni
Dlaczego myślisz, że dobrze, że Jankowi go nie dali. Bo Shogun za słaby dla Janka haha. Proszę Cię.
Bader albo Maunuwa byliby dobrzy dla Janka ale nie wiem czy się zgodzą na ,,step back” by zmierzyć się niżej notowanym zawodnikiem. Oni chcą się piąc mocno w górę drabinki.
Shogun już się skończył i obstawianie go w roli zwycięzcy w kolejnych walkach to duże ryzyko no chyba, że z jakimiś średniakami. Czas leci nieubłaganie i dawne gwiazdy już odchodzą.
Czas to pojęcie względne jak widać. Shogun jest tylko o rok starszy od OSP. Bardziej to zmęczenie materiału albo progres mma.
I co Shogun leszczu? Miales sie starac o title shota a znow dales dupy, czas na emeryture.
Tak twierdze ,ze shogun jest za slaby i nie ma w tym kontrowersji wiekszej. Nie pros mnie bym ci przyklaskiwal. Shogun to wrak na chwile obecna . Widzialbym Jana z Shogunem z przed 2 lat , 3 . Teraz jest jaki jest.
,,Prosze Cię- nie żartuj” Nie zrozumiałeś mnie. Obecny Shogun rozwaliłby Janka. Może się o tym przekonany, kto wie czy ich nie zestawią teraz.
Wiem co miales na mysli z tym prosze . Dawales do zrozumienia ,ze ciagle to wystarczajacy gosc na Janka . Ja jednak nadal uwazam ,ze teraz jest skonczony . Dziadek hendo mu zasadzil KO , teraz OSP to i Janek jak najbardziej moze . Gosc sie wypalil fizycznie , mial wiele urazow . Mimo mlodego wieku ma sporo pojednkow i kontuzji za soba , dodatkowo niewielkie postepy od czasow pride wg mnie zrobil. Janek go rozwali jesli do tego dojdzie