Trener nowego mistrza wagi koguciej zabrał głos po sobotniej gali.
Duane Ludwig nie jest fanem szybkiego zorganizowania rewanżu Renana Barao (32-2 1 NC, 7-1 w UFC, #1 w rankingu UFC) z TJ’em Dillashawem (10-2, 6-2 w UFC).
„Jego ostatnia walka była z Faberem, i była to szybka walka. To nie było tak, że on wyszedł do walki z jakimiś urazami. To nie było tak, że podchodził do walki po innej, ciężkiej walce. Nie mówię, że walka z Faberem była łatwa, ale sposób w jaki się zakończyła, po kontrowersyjnym przerwaniu sprawiła, że Renan wyszedł z tego bez urazów.
Myślę, że w niektórych kontraktach są klauzule natychmiastowych rewanżów, ale nie wiem jak to jest w przypadku TJ’a, nie mogę się wypowiedzieć, bo to są informacje poufne. Myślę, że nie jest w porządku aby Barao od razu dostał rewanż. Kto inny powinien walczyć z TJ’em? Kto jest pretendentem nr 1? To Barao. Wiem, że będzie potrzebował trochę czasu, żeby się zregenerować, więc wątpię aby był tym który jako pierwszy zawalczy o pas.”
W wywiadzie dla jednego z amerykańskich portali Duane pochwalił Dillashawa za perfekcyjne wykonanie gamelanu. Dodał też, że do walki z Barao trenowali ponad rok, bo wiedzieli, że jak znajdą na niego sposób to pokonają każdego w dywizji.