(fot. www.latimes.com)
Rudy Valentino, długoletni trener BJ Penna.
Czuję, że BJ wygrał walkę. Walczył on także z infekcją zatok i był na antybiotykach więc nie był na 100%. Nie chce robić jakiś wymówek, bo to po prostu się wydarzyło. Nie widziałem, go żeby przegrał walkę, lecz widziałem, że przegrał ostatnią rundę. (…) Bycie na antybiotykach, walka z chorobą oraz gorączka przez ponad dwa tygodnie są czynnikami, które go spowolniły. (…) Nie chciał dzwonić do Dany trzy tygodnie przed walką i anulować ją z powodu choroby.
Przy okazji BJ Penn powiedział, że UFC skontaktowało się z nim wczoraj i prawdopodobnie dojdzie do rewanżu w ciągu 3-4 miesięcy. Oznacza to, że pojedynek Penn vs Edgar 2 odbędzie się 28 sierpnia w Bostonie, albo 1 sierpnia w Oakland na gali Versus.
Ta jasne na antybiotyku… Nie moze uczciwie powiedziec ze przegral tylko bajki tworzy… Gdyby byl taki chory mogl odwolac walke -_-
przeziebił sie, bo pewnie na Hawajach była zima 100lecia.
cos trzeba powiedziec jezeli superhipermegafighter nagle przegrywa z czlowiekiem ktory mial go nawet niedotknac:D
jeśli tylko BJ wydobrzeje i odbuduje się psychicznie i będzie miał formę z walkiz Diego – to Edgar is dead;]
mysle ze jednak moze cos byc na rzeczy.
jak przegral z gsp to sie sam bj buntowal i szukal zaczepki by
teraz mowi o tym jego trener a bj pokornie gratuluje frankiemu.
moze sciema, moze nie… zobaczymy
Przecież było widać, że Penn nie był sobą. Nie wiem o co wam chodzi. BJ nigdy nie rezygnuje z walki i wygląda na to, że nawet będąc chorym postanowił walczyć. Mam nadzieje, że w kolejnym pojedynku będzie w świetnej formie fizycznej i pokaże więcej, dużo więcej.
Uwielbiam te szybkie reważne w ufc.;p