Stephan Bonnar przegrywa powtórnie

 

Na ostatnim UF, które odbyło się w Australii Stephan walczył z Krzysztofem Soszyńskim z Kanady. Sędzia ringowy przerwał walkę po rozcięciu głowy Amerykanina.

Niestety walka została rozstrzygnięta na niekorzyść Bonnara, bowiem sędzia uznał, że rozcięcie nastąpiło po ciosie Soszyńskiego. Powtóki wideo pokazały, że uraz nastąpił po kolizji głowami kilka chwil wcześniej.

Obaj zawodnicy byli z tego powodu niezadowoleni i wyrazili chęć powtórnej walki.Na koncie Bonnara pojawiła się kolejna porażka, tym razem, zupełnie niezasłużona, bo walka powinna zostać za niebyłą. Z tego powodu Stephan odwołał się do komisji sportów walki stanu Nowa Południowa Walia w celu zmiany werdyktu. Dziś komisja podtrzymała wynik komentując tę decyzję „nie chcemy ingerować w decyzje sędziego ringowego”. Taka opinia jest zadziwiająca, bo sprzeczna z praktykami stosowanymi w sportach walk. Sędzia ringowy ma prawo się pomyli, bo ma mało czasu na podjęcie decyzji. Natomiast komisja miała prawie 2 tygodnie na ocenę tego zdarzenia i w efekcie nie podjęła  żadnej decyzji.

Miejmy nadzieję, że planowany rewanż na 19 czerwca, w trakcie TUF 11 Finale się odbędzie. Dana Whita ma zwyczaj pozbywania się zawodników, którzy przegrali 3 walki pod rząd.

2 thoughts on “Stephan Bonnar przegrywa powtórnie

  1. Dana nigdy nie pozbędzie się Bonnara. Wielokrotnie o tym mówił. Dzięki walce jaką dał Boannar z Griffinem w finale The Ultimate Fighter 1, UFC odbiło się od dna (było bliskie bankructwa).

  2. Bonnar może przegrywać ile ma ochotę, szczególnie że w ostatnie walce pokazał że mimo braku umiejętności wciąż zostało mu serce do walki, a za to ludzie kochają zawodników i cały sport.

    Myślę, że gdyby Jens Pulver nie przeszedł na emeryturę dostałby kolejną szansę w WEC, które również należy do UFC. Zresztą na ostatniej ich gali Bonner zastępował Mir-a.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *