Takie zdjęcie na swojego twittera wrzucił Chuck. Jak widać (i jak sam pisze) jest w formie aby pokonać Tito. Pomimo tego, że nie wierzę aby Liddell cokolwiek jeszcze w mma osiągnął to mimo wszystko dobrze byłoby go zobaczyć odpowiednio dysponowanego.
brzuch jak brzuch ktos go nauczyl w koncu wciagac ale na walce juz bedzie znowu zrelaksowany piwny beben 😛
brzuchem nie załatwi Ortiza
treningi nago dają rezultaty =D
no tez jestem ciekaw czy w trakcie TUF-a Chuck się nie spasie:) Ale trzeba przyznać, że takiego beztłuszczowego brzucha jeszcze chyba nie miał. Chciałbym żeby rozwalił Ortiza, choc Tito też jest w formie
Tito nie ma startu, to glupek i pajac ktory nie ma honoru zeby sie przyznac do przegranej, a Moim Zdaniem Chuck moaze jeszcze duzo zrobic w MMA
icemen rulezzzzzzzzzzzzzzzz !!
Tito to pajac, to fakt, ale nie sadze aby Chuck jeszcze byl w stanie cos osiagnac w MMA. Mial swoje swietne walki, jest ikona w MMA,ale chyba jego czas juz sie skonczyl. w lightheavyweight division sa duzo silniejsi od niego, nie to co kiedys…Co nie zmienia faktu, ze legenda MMA jest bez dwoch zdan.