Mistrz UFC Cain Velasquez jest obecnie wykluczony z walk ze względu na rehabilitację po kontuzji, ale to nie przeszkadza mu w byciu aktorem.
Fox Sports podało informację, że Cain Velasquez otrzymał rolę w nowym filmie „Term Life”, obrazu opartego na komiksie o tej samej nazwie. Główną rolę zagra Vince Vaughn, który wcieli się w postać Nicka Barrowa. Nick postanawia sprzedać plany napadów, ale sprawy przybierają zły obrót przez co Barrow staje się celem dla skorumpowanych policjantów, mafii i płatnych zabójców. Aby ochronić siebie i swoją córkę, Barrow wyciąga polisę ubezpieczeniową na życie, aby zapewnić swojej córce dostatnie życie po jego śmierci. Niestety okazuje się, że zanim polisa będzie w pełni aktywna musi minąć 21 dni i tutaj zaczyna się „zabawa” w której Nick musi przetrwać.
Cain Velasquez wcieli się w postać Marco – prawą rękę Viktora (Jordi Molla) który jest bezwzględnym gangsterem z Meksyku. Viktor obwinia Barrowa o śmierć jego jedynego syna.
Dla Velasqueza będzie to pierwsza przygoda z aktorstwem i podobnie jak Ronda Rousey zagra w hollywoodzkiej produkcji z tym wyjątkiem, że mistrzyni UFC będzie miała na swoim koncie już trzy filmy: The Expendables 3, The Fast and the Furious 7 oraz Entourage.
Co sądzicie o tym nowym pomyśle Caina Velasqueza? Miejmy nadzieję, że aktorstwo nie przysłoni mu treningów i dbania o swoją formę.
Proszę, proszę, coraz więcej zawodników równolegle rozwija karierę filmową 😉
Fajnie, że zobaczymy go na dużym ekranie, ale mam nadzieję, że nie odechce mu się nagle walczyć…
Najgorsze że jak pytają po co im granie w (filmie skoro robią robią co kochają) – to odpowiadają „Chciałem spróbować czegoś nowego, to miała być przygoda” – rzygać mi się chcę. Mogę podziwiać ich w ringu, ale nigdy na srebrnym ekranie. Gary Oldman wypowiedział się już w kwestii zawodników NBA (http://www.youtube.com/watch?v=CIaWo-BlBjs#t=12), warto by to rozciągnąć na wszystkich sportowców.
graja, bo to dla nich jest mega kasa
to nie gwiazdy basketa, footballu czy boksu na szczyscie
Mam nadzieję, że Velasquez zagra jakiegoś mruka, bo choć fighterem jest wielkim, tak osobowość ma dość nudną. 🙂
A co, znasz go osobiście? czy jakieś książki napisał?
dostanie jedna produkcje,zagra dobrze to bedzie druga.przytyje troche ,zluzuje z treningami i pas dos santosa.Potem cormier odbierze pas dla jds a cain zakonczy kariere w ufc.a Wy myslicie ze ile on bedzie mistrzem.udowodnil ze jest najlepszy,a w filmach mniejsze ryzyko kontuzji na które i tak jest mocno podatny
No i film to pewnie tez lepsza kasa.
Jakiś czas temu widziałem film z Semmmym Schiltem.
Nie ten typ charakteru, żeby z treningami zluzował.
TurboNitro – nie, ale widziałem z nim sporo wywiadów i czytałem, co mówią o nim ludzie, którzy mieli z nim styczność. Velasquez to typ introwertyka, więc szczerze wątpię, aby był w stanie oddać w filmie wygadaną, barwną postać.
Pomijam już w ogóle fakt, że facet nie jest aktorem…
Czy introwertyzm oznacza kiepskie aktorstwo? Introwertyk dużo myśli, więc będzie potrafił wykreować sobie wyobrażenia na temat jakiejś postaci i charakterystycznych dla niej zachowań. Zresztą nie wiem, nie znam się, ani pewnie Ty też ;D
Akurat bycie introwertykiem nie oznacza, że jest się zamkniętym w sobie. Znam wiele osób, które mają osobowość introwertyczną, a są ekspresjonistami. W dodatku potrafią przegadać każdego, więc imo argument bez sensu.
Czy introwertyzm oznacza kiepskie aktorstwo? Nie, ale transfer fightera o średnio ciekawej osobowości z oktagonu na wielki ekran to zdecydowanie przepis na pokaz kiepskiego aktorstwa. Oczywiście niczego nie przesądzam, ale szczerze wątpię, aby Cain posiadał jakiś ukryty talent aktorski.
Zresztą, przekonamy się, jak wyjdzie film, ale idę o zakład, że będzie to bardzo „fizyczna rola”.
Mnie osobiście też Cain wydaje się być mało medialny i ekspresyjny, z resztą po opisie roli wnoszę, że będzie grał tępawego brutala i nie będzie musiał popisywać się elokwencją i finezją aktorską, raczej groźne miny, szaleństwo w oczach i brutalność w obejściu, choć i to trzeba dobrze na ekranie sprzedać nie wystarczy wyglądać i mieć opinie najniebezpieczniejszego człowieka na planecie…pożyjemy zobaczymy jedno jest pewne Oskara czy Złotego globu na pewno nie będzie… 😉
Może chociaż na złotą malinę się załapie 😛