Waga lekka, waga piórkowa, albo catchweight – dla Anthony’ego Pettisa nie ma znaczenia w jakim limicie wagowym spotka się z Jose Aldo. „Showtime” chce po prostu udowodnić, że jest lepszym zawodnikiem, niż „Scarface”.
„Osobiście nic nie mam do Jose Aldo. Uważam, że jest wielkim mistrzem i ma ogromne umiejętności. Po prostu uważam, że mimo wszystko jestem lepszy i chcę to udowodnić. Nic osobistego. Czuję się najlepszy na świecie w wadze 155 funtów. Ja dostałem pas niedawno, więc myślę że powinienem go obronić. Aldo bronił swojego wiele razy. Teraz wszystko zależy od UFC. Cokolwiek zdecydują, czy spotkamy się w wadze lekkiej, piórkowej, czy catchweight – ja jestem chętny do walki.”
„Showtime” określił się jasno, piłeczka jest po stronie Team Aldo.
Kozak, takich gości należy szanować!
No ja słyszałem, że wybrzydzali co do wagi i chcieli tylko w 155 lb. Nagle zmienił zdanie (on i trenerzy). To się ciesze bo już miało nie dojśc do walki. A to chyba każdy fan mma chciałby obejrzeć 🙂 Chciałbym żeby aldo wygrał i uciszył go.
Dużo odmiennych newsów na temat ich potencjalnej walki w ostatnim czasie. Ciekaw jestem co z tego wyniknie, bo walka by była mega!
Jeśli Pettis złapie formę po rekonwalescencji, to będzie dobry fight
Powinni sie znalezc w cathweight zeby bylo uczciwie
czuje podobnie jak Pettis