Walka między Antonio Rodrigo Nogueira i Royem Nelsonem jest planowana przez UFC na gali, która ma się odbyć w Abu Dhabi.
Wczoraj podczas UFC Tonight poinformowano, że ekipa z UFC pracuje nad tym pojedynkiem. UFC swoją pierwszą galę w na Bliskim Wschodzie zorganizowało w 2010 roku i zajęło sporo czasu podjęcie decyzji o powrocie do tego miejsca.
„Wracamy do Abu Dhabi w tym roku”, powiedział Dana White podczas rozmowy z dziennikarzami, choć nie podał jeszcze dokładnej daty oraz miejsca.
UFC 112: Invincible odbyła się w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich 10 kwietnia 2010 roku. Specjalnie na tę galę została postawiona arena na której były toczone walki na świeżym powietrzu.
37-letni Nogueira (34-8-1, 1 NC) w swojej karierze w UFC w ciągu ostatnik kilku lat miewał na przemian lepsze i gorsze momenty. Obecnie jest po porażce z pretendentem do pasa Fabricio Werdumem.
Nelson, również 37- letni zawodnik z rekordem (19-9) ma za sobą dwie porażki ze Stipe Miocicem oraz Danielem Cormierem, które przerwały wspaniałą passę trzech zwycięstw z rzędu przez KO/TKO.
37 latek vs 37 latek, tak wygląda hw ;<
Tacy zawodnicy już powoli odchodzą a w ich miejsce przychodzą nowi. Raczej nie ma się co spodziewać po tej walce fajerwerków ale może być dobry fight. Lubię Big Noga i Nelsona, ale fajnie by było jakby Nogueira wygrał.
Fajnie to by było gdyby Minotauro po tej walce przeszedł wreszcie na zasłużoną emeryturę.
Big Nog chce sie bić do 40.Jeszcze 2 lata.Powinien wygrać i się zrewanżować Mirowi po Mir ostatnio walkę z nim wygrał jak na loterii.
Fajerwerków się nie spodziewam, ale miło znów będzie zobaczyć Mino w akcji. Chciałbym aby Nog wygrał i dostał rewanż z Mirem. Chciaż jak ten z Alim przegra to najprawdopodobniej pożegna się z UFC…