Rozpiska najbliższej gali spod szyldu Strikeforce, zabukowanego na 30 stycznia eventu o podtytule Miami, została uzupełniona o dwie nowe walki. Zgodnie z zapowiedziami w BankAtlantic Center zobaczymy debiutującego w MMA, byłego zawodnika ligi NFL, Herschela Walkera (0-0). Jego rywalem został niezbyt wymagający, młodszy od niego o 21 (!) lat Greg Nagy (1-1).
Przeciwnika poznał także Bobby Lashley (4-0), co potwierdza jego niepewny dotychczas występ na tej gali. Oponentem budującego swoją markę pogromcy Boba Sappa został Yohan Banks (2-1).
No tak, dziadki i gwiazdy WWE na głównej karcie, a Hieron tradycyjnie na undercardzie. Rozumiem, że medialne walki ściągają kasę, ale umieszczając kolejny raz eliminator do pasa na undercardzie i robiąc tak dalej Strikeforce nigdy nie wypromuje swoich zawodników i nie uczyni ich rozpoznawalnymi
biorąc pod uwagę wiek i mimo wszystko potencjał Hierona, to wydaje mi się, że ciężko budować na nim przyszłość wagi półśredniej tej organizacji, ale z kolei jeżeli ten pojedynek ma wyłonić pretendenta do kolejnego pojedynku o pas tej kategorii wagowej, to trochę lipa i wydaje mi się, że jednego „Pudziana” mogliby organizatorzy sobie odpuścić i ewentualnie wrzucić na koleiny iwent (lub zestawić pojedynek obu celebrytów 😛 )
a tak mamy dwie potyczki na karcie głównej, które zapewne podniosą ratingi, ale w przynajmniej 3 na 4 przypadki będą walczyć zawodnicy bez przeszłości i – prawdopodobnie – bez przyszłości w MMA, podczas gdy dwóch naprawdę dobrych fighterów będzie walczyło na udercardzie
no chyba, że ta dwójka stanowi rezerwę dla Diaza, bo z nim to nic nie wiadomo 😛
Ta pani Cyborg wygląda jak zajechana hektolitrami alkoholu 50-latka spod sklepu na jakieś wsi. Ciekawe co jej 'man’ myśli jak siedzi z nią pod kołdrą 🙂
Matko jaki wielki xD
Jej man to Evangelista Santos, tak wiec dobrana parka :D.