Jak informuje sherdog, Brazylijczyk Rogerio Nogueira (18-3) podczas przygotowań do walki z Brandonem Verą (11-4) doznał kontuzji, która eliminuje go z występu na lutowej gali spod szyldu UFC. Chodzi prawdopodobnie o problemy z kostką.
Brat czołowego ciężkiego UFC, Rodrigo Nogueiry, swoją ostatnią (a zarazem debiutancką) walkę w tej organizacji stoczył podczas gali numer 106, na której bez najmniejszych problemów uporał się z nieprzeciętnym Luizem Cane’em.
Vera na 99% wystąpi na gali „Relentless” – aktualnie trwają prace nad znalezieniem mu nowego rywala.
No i wypadł najciekawszy pojedynek tej gali. Bo geriatryczna walka wieczoru jakoś nie bardzo mnie podnieca.
naprawde fatum jakies…
Rogerio i coś narobił?? Szkoda, że taki zawodnik wypadł i mam nadziej, że to nie początek fatum jak przy UFC 108