Wyniki i relacja w środku.
Finał turnieju MW:
Vitor Nobrega pok. Aslambeka Saidova przez jednogłośną decyzję
Extra fight:
Dean Amasinger pok. Macieja Górskiego przez poddanie (duszenie gilotynowe) – rd 1
Mariusz Pudzianowski pok. Marcina Najmana przez poddanie (uderzenia w parterze) – rd 1 (0:44)
Półfinały turnieju HW:
Karol Bedorf (6-1) vs. Konstantin Gluhov (6-4) – półfinał odwołany, Gluhov awansował bez walki
David Olivia pok. Daniela Omielańczuka przez jednogłośną decyzją
Extra fight:
James Zikic pok. Daniela Dowdę przez jednogłośną decyzję
Ćwierćfinały turnieju HW:
Konstantin Gluhov pok. Daniela Omielańczuka przez jednogłośną decyzję
Karol Bedorf pok. Arunasa Viliusa przez kimurę – rd 2 (2:16)
David Olivia pok. Wojciecha Orłowskiego przez TKO – rd 1 (2:51)
Dawid Baziak pok. Maksima Grishina przez jednogłośną decyzję
Dawid Baziak po walce z Maksimem Grishinem złamał kciuk, w związku z czym w półfinale turnieju heavyweight zastąpi go Daniel Omielańczuk. Pierwszy w kolejce był teoretycznie Grishin, ale Rosjanin odmówił wystąpienia w półfinale, jest po prostu zbyt zmęczony po walce ćwierćfinałowej.
Drugi półfinał nie odbędzie się – Bedorf nie jest w stanie walczyć, więc Konstantin Gluhov automatycznie awansuje do finału turnieju HW.
Dawid Baziak vs. Maksim Grishin (2x 5 min.)
Runda 1: Baziak rozpoczął serią low kicków. Żaden z zawodników nie chciał ryzykować. W końcu Polak spróbował kombinacji, po której trafił Grishina prawym prostym rozbijając mu nos. Rosjanin odczuł ten cios, ale ostatecznie wybronił się przed serią kolejnych bomb Baziaka. Walka przeniosła się do parteru, w którym obaj zawodnicy złapali się za nogi, próbując keylocka. Wojnę nerwów i wytrzymałości na ból wygrał Baziak, jednak ostatecznie nie udało mu się dopiąć dźwigni.
Runda 2: Od samego początku drugiego starcia obaj zawodnicy zasypywali się nieskutecznymi sierpami. Jako pierwszy trafił Grishin. Po jego ciosie nogi Baziaka się ugięły, Polak miał wyraźne kłopoty, ratując się klinczem. Dawid na niebezpieczne ciosy rywala odpowiedział kilkoma dobrymi uderzeniami. W końcówce Rosjanin ociągał się ze wznowieniem walki po wypadnięciu poza liny, za co został ukarany żółtą kartką.
Dogrywka: Rozpoczęło się długim klinczem, w którym obaj pracowali ciosami na ciało. W końcu polak obalił Grishina. Z pozycji otwartej gardy zadał rywalowi kilka dobrych uderzeń. Ostatecznie żaden z nich nie zdołał skończyć pojedynku przed czasem. Decyzją sędziów po dogrywce walkę wygrał Dawid Baziak.
Wojciech Orłowski vs. David Oliva (2x 5 min.)
Runda 1: Już po kilkunastu sekundach Olivia zademonstrował swoje fantastyczne umiejętności wrestlerskie, w dobrym stylu obalając Orłowskiego. Polak próbował duszenia gilotynowego, ale Amerykanin zdołał się przed nim wybronić. Po chwili grapplingiem byłsnął Wojtek, wychodząc z niebezpiecznej pozycji w parterze. Po chwili klinczu Orłowski trafił kapitalnym kolanem. Oliva uratował się kolejnym obaleniem. Amerykanin doszedł do pozycji bocznej, skąd wskoczył Wojtkowi na plecy i serią bardzo mocnych uderzeń zakończył walkę. David Olivia zwyciężył przez TKO w rundzie pierwszej.
Arunas Vilius vs. Karol Bedorf (2x 5 min.)
Runda 1: Bedorf rozpoczął mocnym akcentem, fundując Viliusowi knockdown po ładnej kombinacji. Od razu dobiegł do leżącego rywala i zasypał go dobrymi hammerfistami. Litwin złapał liny, więc sędzia Kostecki przeniósł walkę na środek ringu. Od razu po jej wznowieniu Polak doszedł do pełnej gardy, z której jednak nie udało mu się wyprowadzić żadnego groźnego uderzenia. Vilius wyczekał Karola i w znakomity sposób wyszedł z trudnej pozycji, jednocześnie dochodząc do otwartej gardy. W związku z brakiem jakiejkolwiek pracy obu zawodników arbiter podniósł walkę do stójki. Bedorf nie czekał i ponownie obalił rywala, punktując go ciosami w żebra i trafiając celnym hammerfistem. Runda dla Polaka.
Runda 2: Vilius spróbował lewego prostego. Nieskutecznie. Bedorf ponownie obalił Litwina, widać, że Karolowi zależy na prowadzeniu tej walki w parterze. Po chwili spróbował balachy, z której jednak Arunas zdołał się uwolnić, ba, od razu wskoczył Polakowi na plecy, trafiając go kilkoma potężnymi ciosami. Karol przetrzymał natarcie rywala i korzystając z chwili jego nieuwagi założył kimurę. Karol Bedorf wygrywa przez kimurę w rundzie drugiej.
Daniel Omielańczuk vs. Konstantin Gluhov (2x 5 min.)
Runda 1: Przy próbie szybkiego obalenia w wykonaniu Omielańczuka Gluhov trafił go mocnym kolanem, Polak jednak zdołał złapać nogę rywala i pojedynek przeniósł się na deski. Łotysz kontrolował to obalenie i to on walkę w tej płaszczyźnie rozpoczął w lepszej pozycji. Polak w przeciągu następnej minuty próbował kilku dźwigni, żadna nie okazała się skuteczna. Pierwsze starcie bardzo wyrównane, obaj zawodnicy punktowali mocnymi uderzeniami w parterze, jednak wydaje się, że Gluhov spisuje się nieco lepiej.
Runda 2: Łotysz kontrolował walkę w stójce, jednak w pewnym momencie przedobrzył, próbując obrotówki, po której Omielańczuk rzucił go na deski. Polak nie zdołał jednak wykorzystać szansy, a Konstantin ostatecznie wrócił do otwartej gardy. Arbiter podniósł walkę do stójki. Po klinczu i kolejnym obaleniu, Daniel miał ogromną szansę na wykonanie duszenia zza pleców, jednak Gluhov zdołał się przed nim obronić. Runda ponownie dla Łotysza, który zaprezentował się z naprawdę dobrej strony. Konsantin Gluhov pokonał Daniela Omielańczuka przez jednogłośną decyzję.
Daniel Dowda vs. James Zikic (2x 5 min.)
Runda 1: Walka rozpoczęła się wymianą w stójce. Zikic, wykorzystując swoje warunki fizyczne, kontrolował walkę w tej płaszczyźnie, punktując bardzo mocnymi ciosami. W końcu jednak Dowda zdołał go obalić. Anglik wstał na chwilę, ale Daniel od razu rzucił się na niego, próbując założyć klucz na nogę: James – nie bez problemów – uwolnił się. Walka wróciła do stójki, gdzie Dowda wciąż próbował obalić rywala. Ostatecznie pierwsze starcie skończyło się w momencie, kiedy Polak zdołał po raz kolejny złapać nogę Zikica – prawdopodobnie w celu rzucenia go na deski.
Runda 2: Zikic rozpoczął low kickiem, ponownie bombardując Dowdę licznymi ciosami w stójce. Na twarzy Polaka pojawiły się pierwsze ślady przyjętych przez niego uderzeń. Po kolejnym potężnym prawym Dowda padł na deski. Anglik od razu zasypał go serią bardzo mocnych ciosów, przy czym sam także został trafiony – uderzenie rozcięło mu łuk brwiowy i potrzebna była interwencja lekarza. Po wznowieniu walki jej przebieg nie zmienił się i Anglik zdecydowanie pokonał Polaka. James Zikic zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziów.
Daniel Omielańczuk vs. David Olivia (2x 5 min.)
Runda 1: Po dobrym początku w wykonaniu Polaka, który trafił kilkoma ciosami w stójce, Olivia uciekł do parteru. Po dojściu do pozycji bocznej Amerykanin spróbował kimury, ale przeszkodził mu w tym brak miejsca pomiędzy ręką a matą. David skutecznie kontrolował walkę z otwartej gardy, co jakiś czas próbując strzałów na głowę. W końcówce pierwszej rundy Omielańczuk w bardzo ładny sposób uciekł z niebezpiecznej pozycji, dochodząc jednocześnie do pozycji bocznej. Olivia skutecznie popracował i ostatecznie udało mu się wstać. Pierwsza runda skończyła się klinczem i licznymi ciosami na ciało z obu stron. Runda dla Olivii.
Runda 2: Zaczęło się bardzo efektownie: Daniel spróbował wysokiego kolana, ale Olivia świetnie się przed nim obronił, łapiąc nogę Polaka i mimo mocnych uderzeń, które spadały na jego głowę, zdołał go obalić. Po krótkim pokazie grapplingu sędzia Kostecki wznowił walkę w stójce. Olivia nie czekał, ponownie spróbował obalenia: mimo dobrego timingu po stronie Polaka pojedynek po raz kolejny przeniósł się do parteru. Mimo niedogodnej pozycji Daniel spróbował balachy (nieskutecznie), po czym zasypał rywala gradem mocnych hammerfistów. Runda dla Omielańczuka. Werdykt: David Olivia zwycięża przez jednogłośną decyzję sędziów.
Mariusz Pudzianowski vs. Marcin Najman
Runda 1: Zaczęło się spokojnie. Najman spróbował mocnym lewym sierpowym, ale Pudzianowski dobrze się przed nim wybronił. W pewnej chwili Mariusz rzucił się na Najmana, okopując go potwornymi lowkickami. Po serii atomowych kopnięć Marcin padł na deski, a Pudzianowski dobił go w parterze. Walka trwała 44 sekundy. Mariusz Pudzianowski pokonał Marcina Najmana przez TKO w pierwszej rundzie.
[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=PQ-bnSLuX9M]
nadesłał: xcp
Maciej Górski vs. Dean Amasinger (2x 5 min.)
Runda 1: Zaczęło się obaleniem i próbą duszenia trójkątnego w wykonaniu Górskiego, z którego Amasinger zdołał się jednak uwolnić, pozostając w otwartej gardzie. Anglik doszedł do pozycji bocznej, z której uderzał Maćka mocnymi kolanami. Po dobrej pracy w parterze Dean założył duszenie gilotynowe i zakończył pojedynek. Dean Amasinger zwyciężył przez duszenie gilotynowe w pierwszej rundzie.
Vitor Nobrega vs. Aslambek Saidov (3x 5 min.)
Runda 1: Po ostrożnej wymianie w stójce walka przeniosła się do parteru; Nobrega obalił Saidova i już po chwili próbował balachy, z której Polak skutecznie się wybronił (rozbicie). Walka wróciła do stójki, ale tylko na krótką chwilę. Brazylijczyk po niebezpiecznych dla niego ciosach w klinczu uciekł do parteru, w którym skończyła się pierwsza runda.
Runda 2: Pierwsza minuta bardzo emocjonująca: Saidov zapędził Nobregę do narożnika, w którym przypuścił na niego zdecydowany atak. Vitor uciekł obaleniem. W parterze nic się nie działo, więc arbiter nakazał wznowienie walki w stójce. Brazylijczy wciąż próbował licznych obaleń, przed którymi Saidov znakomicie się bronił. W pewnym momencie Polak trafił kilkoma mocnymi ciosami, a Nobrega znów uciekł na matę. I znów wkroczył arbiter, przenosząc walkę do stójki. Ostatnia minuta drugiej rundy to kompletna dominacja Saidova. Aslambek punktował Nobregę potężnymi kolanami, doprawiając go mocnymi sierpami.
Runda 3: Nobrega przez pierwsze kilkadziesiąt sekund tkwił w narożniku. Po minucie walki wyszła mu próba obalenia i walka wylądowała w parterze, w którym Vitor atakował żebra Polaka. Sędzia Kostecki uznał jednak, że nie było w tej płaszczyźnie żadnej pracy i przeniósł walkę do stójki. Nobrega od razu złapał nogę rywala i zawodnicy znowu znaleźli się w parterze. Saidov wstał i zasypał Nobregę gradem ciosów. Brazylijczyk raz jeszcze uciekł na ziemię. Po chwili zabrzmiał ostatni gong. Sędziowie zarządzili trzyminutową dogrywkę.
Dogrywka: Nobrega w chwilę po rozpoczęciu dogrywki sprowadził walkę do parteru, kontrolując ją z pozycji bocznej, a pewnej chwili wskoczył także na plecy Polaka, choć nic wielkiego w związku z tym nie zyskał. Po powrocie do stójki Saidov bardzo mocno trafił Nobregę, który ponownie ratował się obaleniem. Dziesięć sekund przed końcem sędzie przeniósł walkę do stójki – Saidov rzucił się na Nobregę, ale ostatecznie żaden z zawodników nie zdołał wygrać przed czasem. Vitor Nobrega wygrywa przez jednogłośną decyzję.
<hr />
Wyniki typer ligi:
1. Max – 9 punktów
2. Yoshi – 9 punktów
3. B-REAL – 9 punktów
4. outcast – 9 punktów
5. FightOrDie – 3 punkty
a finał Konstantin Gluhov David Olivia był czy nie był? bo już nie oglądałem, jaki wynik, bo nic nie pisze
Wand:
Buty mu dają przyczepność i stabilizację, a, niezależnie od och budowy, czubki z gumy są zawsze twardsze i sztywniejsze od palców, durniu.
Kimbo:
Jak buty Pudzianowskiemu nic nie dały, to po co je miał ?
Bo pewnie było mu wygodniej…
drifter po co ciągniesz ten wątek skoro zwyczajnie mylisz się? chlapnąłeś jakieś głupstwo na początku, że to niespotykane, by ktoś walczył w butach i co gorsza kopał w nich rywala, co nie jest prawdą (są nawet dyscypliny, gdzie buty są nieodzowną częścią dyscypliny i wymaganym ekwipunkiem walczącego np. savate), ale trzeba było się na tym zatrzymać, a nie iść dalej i coraz bardziej się pogrążać, bo
potem jak ktoś wyciągnął walkę CC z Huntem twierdziłeś, że obaj walczyli w butach, co jest kolejną bzdurą i to łatwą do zweryfikowania (Chorwat walczył w butach, bo – jak się okazało po pojedynku – miał kontuzjowaną stopę)
natomiast teraz tworzysz kolejne bajki na temat tego, że buty dają jakieś rzekome przewagi, co też nie jest prawdą – inna sprawa: nikt nie uderza świadomie palcami u stopy, bo ani w tym siły nie ma, a jedynie może skończyć się ich złamaniem i przed tym mogą właśnie chronić takie buty (czyli są one charakterystyczne dla słabych techników, bo zmniejszają ryzyko kontuzji), ale usztywniają staw skokowy, co sprawia, że trudniej dobrze ułożyć stopę przy kopnięciach, łatwiej założyć na takiej odzianej nóżce dźwignię, czy generalnie nie sprzyjają one walce w parterze z pleców
Najman miał takie samo prawo walczyć w butach, ale zdecydował inaczej – jego sprawa, natomiast w butach czy bez tak samo zostałby sklepany
finał Gluhov vs. Olivia odbędzie się na KSW 13 w maju.
Co do butów Pudziana 😛 +50 do charyzmy i +20 do siły to były buty zapaśnicze i nie jeden już zawodnik MMA w takich walczył więc wydaje mi się ze to zamieszanie jest wcale nie potrzebne. Pudzian kopałby jak koń niezależnie od tego czy miałby te buty czy też nie. Nie bawił się z Najmanem i dobrze bo po co mu to było. Wszedł do walki i wygrał, taki miał plan i go wykonał. Co do techniki wykonywanych kopnięć… też bym sobie to darował bo jego przygoda z MMA dopiero się zaczyna a w parę miesięcy nie da się wyuczyć wszystkiego. Mariusz trenował takie elementy które dały mu przewagę. Teraz będzie miał czas aby popracować nad techniką i zapewniam was, że na następnej jego walce zobaczymy ogromny postęp.
Co mi się bardzo nie podobało to zachowanie publiki podczas prezentacji Najmana oraz finalisty turnieju Davida Olivii. Co za **** bydło tam siedzi. Ja rozumiem można kogoś nie lubić ale żeby robić taką oborę ?? Decyzję sędziego Kosteckiego także były trochę kontrowersyjne (wtedy kiedy powinien podnieść walkę do stójki to czekał nie wiadomo na co albo po przerwaniu walki wznowił ją w stójce podczas gdy powinna toczyć się dalej w parterze.)
Niestety ta edycja KSW była dość pechowa z tego względu, że dużo walk zostało odwołanych z powodów kontuzji. Szkoda Bedorfa 🙁 pięknie walczył z Viliusem, który zresztą pozytywnie zaskoczył podobnie jak Gluhov któy również pokazał się z dobrej strony. Wg mnie Dowda niepotrzebnie starał się walczyć w stójkę i szedł na wymianę, powinien szukać szansy na obalenie i tam działać. Dobra postawa Daniela Omielańczuka, który zastąpił Rosjanina i ładnie stawił czoła Olivii. Po Orłowskim spodziewałem się czegoś lepszego ;> miał parę ładnych akcji, których niestety nie potrafił wykorzystać i oddał plecy :/
To ja się nie dziwie ze pudzian łamie nogi jak zamiast low- kickow wali z czuba jakby w gale nawalał. Z Bedorfem i Grabowskim Pudzian puki co nie ma szans.
Boro:
Weź, nie pieprz o jakimś pogrążaniu się. Na argument o przewadze butów sam sobie odpowiedziałeś – słabych techników chronią przed kontuzjami. Powtarzam – jak Pudzianowskiemu buty nic nie dały, to po co je miał ? Więcej – czemu jako jedyny na całej gali walczył w butach ?
brawo za kulturę i merytoryczne odpowiedzi 😀 czy Ty w ogóle zastanawiasz się nad tym co piszesz? to, że zmniejszają ryzyko kontuzji nie oznacza automatycznie, że dają przewagę ich użytkownikowi, co próbujesz bardzo nieudolnie „dowodzić”
można by dyskutować, jeśli te buty miałyby JAKIKOLWIEK wpływ.. a walka wyglądałaby podobnie nawet kiedy Najman włożyłby zbroję;)
poza tym warto na to zpojrzeć z innej strony, pudzian to góra mięsni, jego stawy i kostki są mocno przeciążone przez strongmanowanie. nie chodzi więc tylko o technikę, ale w przypadku Mariusza też o ogolne ryzyko kontuzji
Boro:
Ochrona przed kontuzjami to też forma przewagi. Jakby Pudzianowski, słaby technik, miał kopać boso, to też by tak mocno, byle gdzie i byle jak kopał czy może by bardziej mierzył i uważał, żeby sobie nic nie uszkodzić ? Czy wtedy walka by wyglądała tak samo ?
Przecież ta gala lipna była.Kto to robi turniej wagi cięzkiej.Najciekawsze walki się nie odbyły.W poważnej organizacji nie do pomyslenia.to nie ping-pong ,żeby gość parę razy wychodził jednego wieczora się z kimś zmierzyć.A ten komentarz Janisz i Jurkowski to paranoja.Jeszcze im dużo brakuje,żeby to była gala na poziomie porównywalnym z najlepszymi.
a kto bronil Najmanowi zalozyc buty?
nie dociera do Ciebie, że każdy kto nie boi się submission w mma zalozy buty bo tak sie lwaczy wygodiej z zawodnikiem, ktory nic nie umie parterze?
dlatego zawodnicy na gali nie mieli butow bo to dla kazdego z nich bylby wyrok smierci, nie dlatego ze nie mozna ale leg locki na takich butowcach sypalyby sie jak z rekawa ….
kumasz czy dalej bedziesz udawal?
w walce Mariusza nie bylo takiego ryzyka wiec mogl sobie na buty pozwolic, mial za przeciwika zupelnego swiezaka parterowego wiec zalozyl buty …
tez bym tak zrobil i tyle …
nienormalne byloby raczej gdyby Pudzian nie zalozyl butow …
w UFC poczatkowo tez noszono regularnie buty i nie zarzucono tego pomyslu z powodu takiego ze dawaaly przewage walczacym w butach tylko dlatego, ze wzrost znaczenia parteru uswiadomil walczacy, ze sa w tych butach nczym scierwo lezace na pustyni …
latwym lupem dla graplerow …
Hamuj się trochę z wyrażaniem emocji i nie rzucaj mięsem
Pudzian=jest wielki nr 1 na swiecie-
gratulacje dla mistrza-cala polska jest dumna z pudziana
5 razy udowodnil w strongmen ze jest najsilniejszy na swiecie-i teraz w ringu potwierdza to ze jest wojownikiem
byl szybszy 2 razy od najmana i kopniecia jak nieziemsko silne
kazdego by to powalilo -lacznie z cepem emielienka
nikt by nie ustal kopniec pudziana sily jego
gratulacje mariusz nr 1 na swiecie
jak dalej potrenuje to zaden smiec z mma cwaniak nie dotrwa z pudzianem 1 rundy beda po kolei lezeli jak najman
kibmo -cop-czy cep emielenko =pudzian silowo kazdego rozmiecie
gratulacje – cala polska jest dumna z walki pudziana
——————————————————–
kazdy prawdziwy kibic jest za pudzianem i dumny jest z wygranej i wspanialej postawy mistrza pudziana
————————————————————
a na necie zawsze jakies scierwo sie znajdzie jakas menda internetowa
pajac jakis-ktory bedzie pisal glupoty z zazdrosci i niezna sie na walkach ani na boxie ani mma
—————————————————————–pudzian nr 1 a dalej…………dlugo ,dlugo nic
jak kiedys beda lezeli po kolei cepy copy kimba to tez znajdzie sie jakies scierwo ktore napisze ze pudzian brzydko walczyl
chamsko-a co to jest mma? frajerze jeden z drugim?
to walka aby wygrac-niewazny sposob wazny zwyciezca
i pieknie pudzian to pokazal i udowodnil
gratulacje
Kolege wyżej widzę, że chyba wodze fantazji poniosły %-)
Szczególnie z Fedorem przesadziłeś, poza tym Pudzian dalej jest wielka niewiadomą jeśli chodzi o mieszane sztuki walki.
Wszystko wyjdzie w przysłowiowym praniu.
Moim zdaniem Pudzian nie ma szans z Fedorem ;]
Ale przed Mariuszem jest przyszłość w sportach walki- z wypowiedzi Mameda wiem, ze chłopak przykładał się do Trenmingów, trenował min. u Okińskiego i poczynił postępy, niestety nie mozna było tego zobaczyć w walce- gdyz nie była ona specjalnie techniczna, no ale wygrana to wygrana. Szkoda tylko ze Najman się tak słabo przygotował i nic nie pokazał.