Belfort najpierw z Marquardtem (?)

Być może walkę pierwszego w kolejce do titleshota Vitora Belforta (19-8) zobaczymy szybciej niż nam się mogło wydawać. Wobec kontuzji Andersona Silvy, który był jego nominalnym przeciwnikiem, UFC postanowiło zorganizować Belfortowi walkę z Nate’em Marquardtem (29-8-1). Dla Amerykanina byłaby to świetna wiadomość, bo popularny „The Great” nie ukrywał swojej frustracji po tym jak dowiedział się, że to Belfort, a nie on, jako pierwszy dostanie walkę o pas.

Póki co nie jest to oficjalna informacja, ale źródła bliskie Brazylijczykowi nie wykluczają takiej możliwośći, ba, mówią o już złożonej propozycji.

Nie wiadomo na której z gal UFC odbyłby się ten pojedynek.

2 thoughts on “Belfort najpierw z Marquardtem (?)

  1. cóż, mogę tylko powiedzieć że byłby moją następną ofiarą miałem słabszy okres w swojej karierze, ale gdy morderca mojej siostry przyznał się i pokazał gdzie ukrył ciało mogłem uwolnić mój umysł od poszukiwań i zacząć modlić za Jej duszę

  2. Vitor- konkret zawodnik- połaczenie boksu i bjj wymiata, mogłby dorzucic do tego jakies dobre kopnięcia i byłby nie do pokonania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *