I znowu to samo.
„Menadżer powiedział mi, że UFC 108 się dla mnie nie odbędzie. Organizacja natomiast poinformowała, że dostanę tittle shota, tylko muszę poczekać na mistrza. Mam nadzieję, że Brock wkrótce dojdzie do siebie.” – tak w skrócie przedstawia się wypowiedź Shane’a Carwina na temat drugiego z kolei odwołania jego walki z Brockiem Lesnarem. Najpierw pojedynek miał się odbyć na UFC 106, ale z powodu ciężkiej grypy Lesnara przełożono go na galę numer 108. Dziś rano amerykańskie media poinformowały o ponownym odwołaniu walki.
UFC w zamian chce zestawić inny, bardzo ciekawy pojedynek. Mowa o starciu „Minotauro” Nogueiry (32-5-1), z utalentowanym Cainem Velasquezem (7-0). Informacjom tym zaprzecza jednak menadżer tego drugiego, Bob Cook.
„Nie mogę nawet powiedzieć, że jesteśmy w początkowym stadium negocjacji. Nogueira coś o nas wspominał, ale póki co nie mamy zgody na ta walkę.”
Najwyraźniej na UFC 108 nie zobaczymy ani jednej obrony tytułu, mimo, że wcześniej zapowiadano dwa takie pojedynki (oprócz Lesnar vs. Carwin także Silva vs. Belfort).