Dan Henderson, w wywiadzie dla Sherdog.com podzielił się swoimi przemyśleniami nt. swojej pozycji w UFC, swojej przyszłości i przeszłości:
„Lubię Vitora (Belforta). To dobry gość, siedzi w MMA od dawna, ale nie rozumiem dlaczego on jest teraz pierwszy w walce o tytuł, szczególnie biorąc pod uwagę to, że go pokonałem. Myślę, że fakt pokonania go przeze mnie wyleciał im z pamięci. Nie jestem do końca pewien. Musisz się ich o to spytać, ale dla mnie tak to właśnie wygląda.”
„Nigdy nie odrzuciłem propozycji walki z Marquardtem. Po prostu oświadczyłem, że on i Anderson będą moimi następnymi przeciwnikami. Muszę pokonać ich dwóch po to by zostać mistrzem, albo obronić mistrzowski pas. Zgodziłem się na walkę z Natem, musimy tylko podpisać umowę. Właściwie zawsze jest możliwość ale chciałbym dogadać się z UFC. Nie wiem co oni myślą, nie odpowiedzieli mi od kiedy wyleciałem parę tygodni temu. Wydaje mi się, że wcześniej byłem niedoceniany, szczególnie pod koniec trwania mojego kontraktu”
No bardzo był niedoceniany 😀 Pierwsza walka i unifikacja pasów w walce z Rampem, druga walka i kolejna szansa zdobycia pasa tym razem w wadze średniej. Zarobki też dość wysokie 100tys plus 150tys w przypadku wygranej. Lubie Hendo ale niech tyle nie skomle bo obaj z Natem mieli swoją szansę w walce ze Spiderem której nie wykorzystali. Ufc bardzo ładnie zestawiło walki Spidera z Vitorem o pas i Hendo-Marquardt jako eliminatora do title shota.
Ma ktoś link do nagrania z walką Belforta i Handersona? Jak wyglądała ta walka?
Znaczy Hendersona