„Po raz pierwszy wychodzę do walki z uczuciem nienawiści do przeciwnika. On cały czas dolewa oliwy do ognia swoimi ignoranckimi komentarzami o moich poprzednich przeciwnikach i o moich wynikach. Zaraz powie, że jego szkoła była większa od mojej i to jest czynnik decydujący o zwycięstwie.
Jestem gotowy. Chcę mu skopać tyłek.”
Carwin chyba sam się nakręca takim gadaniem. Chyba chce być drugim Kapitanem Ameryką, który uwolni świat od tyranii Brocka 😉
Niektórzy potrzebują się nabuzować przed walką 🙂
Lubiłem Carwina, ale po tym jak zaczął pier**lić różne głupty nt. Brocka stwierdziłem, że gra cholernie mocno pod publiczkę – jeśli by się zdarzył jakiś niesamowity wypadek i rzeczywiście udałoby mu się wygrać z Brockiem, to wyjdzie mu to gadanie na dobre. Ale ja przewiduję zgoła odmienny scenariusz.
Nie ten poziom, a Lesnara jeszcze fani polubią
Carwin to byq 119 kg mięśni.. ah ale ten zwierz Lesnar go i tak rozszarpie hammerfistami:(
A ja mam nadzieję że Carwin zleje tego wściekłego zwierzaka i złamie mu karierę w MMA
Go Shane !!!!!!!!!!!!!!
Nie skreslajcie Carwina ! W stójce smialo moze zalatwic Brocka ! Tyle ,ze w parterze ma male szanse…