Borykający się ostatnimi czasy z osobistymi problemami Paulo Filho (23-4-2) wrócił w ubiegłym roku do treningów by we wrześniu zmierzyć się ze starszym z braci Rua, którego pokonał przez TKO w pierwszej rundzie.
Tymczasem okazuje się, że nie był to jednorazowy wyskok i były mistrz nieistniejącej już federacji WEC znalazł nowego pracodawcę. Filho związał się kontraktem z World Series of Fighting i dużym prawdopodobieństwem jest jego występ na drugim evencie tej organizacji. Gala ta odbędzie się w lutym w Las Vegas.
Bardzo fajnie że się odbił od dna:-)
Ten koles chyba jako jeden z nielicznych tak zmarnowal swoja kariere a szkoda bo potencjal byl w nim duzy 🙁 ciekawy jestem co teraz zaprezentuje w walce bo obawiam sie ze moze to byc tylko kwestia checi zarobku swoim nazwiskiem i przeszloscia
A co skończył mu się kontrakt z monarem?
wgl miał skonczyć karierę,a z Ishim powinien przegrać