28-letni GSP doznał kontuzji w trzeciej rundy starcia na UFC 100 i przebył drogę przez mękę do końca pięciorundowej walki, wygrywając jednogłośną decyzją. Skutkiem tego, bał się, iż zerwał pachwinę, ale doktorzy oznajmili, że kontuzja nie jest tak poważna, jak początkowo sądzono, i nie wymaga zabiegu chirurgicznego. GSP, który ma nadzieję powrócić do full-contactowych sparringów w ciągu dwóch tygodni, ostatnio odpoczywał w Saint-Tropez we Francji.
Ponieważ oficjalnie nie zaoferowano GSP jeszcze żadnej walki, w zesżłym miesiącu prezes UFC, Dana White, ogłosił że zwycięzca pojedynku Mike Swick vs. Martin Kampmann z wrześniowego UFC 103 będzie następnym przeciwnikiem Georgesa. Biorąc pod uwagę, że czas potrzebny na odpoczynek po wygranej łączy się z 9-tygodniowym campem GSP, walka dojdzie do skutku najprawdopodobniej na początku 2010.