Przed nami emocjonująca gala UFC 148, głównie za sprawą walki wieczoru, jednak na karcie walk znajdziemy również wiele innych interesujących pojedynków. Część redakcji fight24.pl postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami i typami nadchodzącej gali. Zapraszamy do dyskusji.
Andrew
Gala UFC 148 na pierwszy rzut oka wydaje się łatwa do typowania no może poza główną walką, gdzie „wszystko może się zdarzyć”. Tak czy inaczej, ja tradycyjnie już nie podejmę się konkretnego typowania a jedynie napiszę kilka zdań na temat walk a wnioski szanowni czytelnicy wyciągną sobie sami.
Ivan Menjivar (24-8) vs. Mike Easton (12-1)
Easton mimo mniejszego doświadczenia wydaje się jednak faworytem tej walki. Moim zdaniem Menjivar nie ma zbyt wielu argumentów, które mógłby przeciwstawić Eastonowi bo zarówno stójka jak i parter przemawiają na korzyść Amerykanina.
Chad Mendes (11-1) vs. Cody McKenzie (13-2)
Mendes będzie mocno zmotywowany w te walce, po pierwszej porażce w karierze, której doznał od Aldo na UFC 142 i to na pewno w jakiś sposób przemawia na jego korzyść. Ja jednak uważam że McKenzie zdoła podczas walki wciągnąć Mendesa w swoją ulubioną technikę i walka skończy się jednak przed czasem.
Demian Maia (15-4) vs. Dong Hyun Kim (15-1-1)
Teoretycznie w tej walce jako zwycięzcę widział bym Demiana ale Koreańczyk na pewno tanio skóry sprzedawał nie będzie. Patrząc na poprzednie walki obydwu zawodników wszelkie argumenty przemawiają właśnie za Kimem. Wiele wskazuje na to, że walka potrwa całe trzy rundy.
Cung Le (7-2) vs. Patrick Cote (17-7)
Cote ma potężną motywację aby udowodnić, że ponowne zaangażowanie go przez UFC to nie pomyłka. Na pewno zatem rzuci przeciw Le wszelkie swoje atuty, ale musi uważać bo Cung Le jest bardzo dobry w szukaniu i znajdywaniu dziur w obronie. Zatem jeden nieostrożny ruch może sprawić, że powrót Cote do UFC może okazać się nie udany.
Forrest Griffin (18-7) vs. Tito Ortiz (16-10-1)
Ortiz ma chyba ostatnią szansę na to żeby pokazać, że jako zawodnik jeszcze coś znaczy, ale według mnie jego szanse rysują się dość blado.
Anderson Silva (31-4) vs. Chael Sonnen (27-11-1)
No i wreszcie starcie wieczoru, jak już pisałem wyżej, chyba najtrudniejsza do przewidzenia i wytypowania walka. Z jednej strony, w ich pierwszej walce Chael pokazał, że można Silvie bardzo realnie zagrozić, z drugiej zaś, Silva w tej samej walce pokazał, dlaczego jest jedyny i niepowtarzalny. Idąc dalej, można założyć że forma Spidera po kontuzji jest pewną niewiadomą ale z kolei forma Sonnena w walce z Bispingiem zostawiała wiele do życzenia. Trudno, naprawdę trudno cokolwiek tu przewidzieć, pewne wydaje się natomiast jedno – walka nie zakończy się decyzją sędziów.
B-REAL
Ivan Menjivar (24-8) vs. Mike Easton (12-1)
Ivan to z pewnością doświadczony zawodnik. Walczył z takimi zawodnikami jak Georges St. Pierre, Matt Serra, Urijah Faber, jednak z żadnym z nich nie udało mu się wygrać. Myślę, że podobnie może być w przypadku starcia z Eastonem, który powinien pokonać Kanadyjczyka. Mike Easton przez decyzję.
Chad Mendes (11-1) vs. Cody McKenzie (13-2)
Mendes zaliczył ostatnio pierwszą porażkę i to w dodatku przez KO, jednak to on jest faworytem tej walki. Chad powinien wygrać walkę, jednak z pewnością musi uważać na gilotynę, bowiem jego rywal Cody McKenzie zakończył w ten sposób aż 12 pojedynków, na 13 zwycięstw. Chad Mendes przez decyzję.
Demian Maia (15-4) vs. Dong Hyun Kim (15-1-1)
Brazylijczyk ostatnio co raz częściej przegrywa pojedynki, a swoje ostatnie zwycięstwo przed czasem zanotował w 2009 z ….Chaelem Sonnenem… którego podał przez trójkąt. Obawiam się, że zła passa może cały czas trwać i to Koreańczyk będzie cieszyć się ze zwycięstwa. Dong Hyun Kim przez decyzję.
Cung Le (7-2) vs. Patrick Cote (17-7)
Cung Le powraca po łomocie jaki sprawił mu Wanderlei Silva, jednak tym razem czeka go równie trudny rywal. Z kolei Patrick Cote jest teraz na fali i wydaje mi się, że może pokonać byłego mistrza Strikeforce. Patrick Cote przez TKO.
Forrest Griffin (18-7) vs. Tito Ortiz (16-10-1)
Przed nimi trzeci decydujące starcie, jednak ciężko wskazać faworyta, ponieważ obaj zawodnicy mają prawie roczną przerwę od oktagonu. Dla Tito będzie to ostatni pojedynek w karierze, jednak to właśnie Forrest powinien zakończyć trylogię na swoją korzyść. Forrest Griffin przez TKO.
Anderson Silva (31-4) vs. Chael Sonnen (27-11-1)
Faworytem jest Pająk, jednak po ich pierwszym starciu Anderson wie, że obrona mistrzowskiego pasa, może okazać się równie trudna. Pytanie tylko, czy dominacja Chaela w pierwszym pojedynku była efektem kontuzji Silvy, czy świetnej dyspozycji Amerykanina. Anderson pokazał, że jest wyjątkowo odporny na ciosy i wykorzysta każdą nadarzającą się okazję. Myślę, że podobnie będzie również tym razem, jednak spotęgowana niechęć do rywala zakończy się dla Chaela nokautem. Anderson Silva przez TKO.
obstawiłem u buka cześć walk 🙂
To pochwal się od razu 😉
No ale z andrew to sie nie zgodze ze „pewne wydaje się natomiast jedno – walka nie zakończy się decyzją sędziów”. Większość ludzi widzi 2 scenariusze tej walki : silva przez ko/sub lub chael przez decyzje . Nie widze jakos chaela wygrywajacego przed czasem w tej walce .
Gala nudna jak flaki z olejem.. szkoda mi Dong Hyun Kim`a bo byłem pewny jego wygranej a tu kontuzja. jedyne co cieszy to to ze Anderson zamknoł morde krzykaczowi ; )