W poniedziałek 2 lipca po prawie 7 godzinach negocjacji w sądzie, Sombat „Buakaw” Banchamek doszedł do porozumienia ze swoim dawnym teamem Por Pramuk. Owocem tej ugody będzie powrót Buakawa na międzynarodowe ringi.
Jak informowaliśmy na naszych łamach, w marcu Buakaw podjął decyzję o odejściu ze sportu za sprawą konfliktu ze swoim dawnym Gymem Por Pramuk, którego decydent był jednocześnie menadżerem a może bardziej, patrząc na zapisy umowy właścicielem Buakawa. Pod koniec maja odbyło się kolejne spotkanie, na którym obecni byli oprócz samych organizatorów: przedstawiciele władz, media oraz wojskowi urzędnicy. Na tym spotkaniu po raz kolejny strony nie mogły dojść do porozumienia. Po wszystkim Buakaw oficjalnie ogłosił zakończenie kariery.
Konsekwencją tego był wielki bałagan. Związek Boksu Tajskiego pozwał do sądu Gym Por Pramuk za to, że z ich winy do skutku nie dojdzie, podpisany na znaczą ilość walk kontrakt Buakawa. Gym Por Pramuk pozwał z kolei Buakawa ze zerwanie współpracy a Buakaw pozwał swój dawny Gym za wyzysk.
W następstwie tych wydarzeń, wszystkie trzy strony w poniedziałek obligatoryjnie spotkały się w sądzie na oficjalnym spotkaniu z Ministrem Sportu. Spotkanie trwało 7 godzin, ale tym razem zakończyło się polubownie.
Warunkami ugody są:
– Zniesienie 60 dniowego zawieszenia nałożonego na Buakawa.
– Buakaw musi znów używać swojego ringowego przydomka (nazwy Gymu) Por Pramuk, ale w kwestii wyboru miejsca treningu ma wolną rękę.
– Buakaw Por Pramuk musi przekazywać 40% swoich zarobków za walki w Tajlandi i 25% za walki poza Tajlandią na rzecz Gymy Por Pramuk.
Według informacji Buakaw Por Pramuk zawalczy już w sierpniu na gali Thai Fight (Thai Fight Extreme 2012) w Anglii, ma również propozycje stoczenia walk w formule MMA od organizacji ONE FC, debiut Buakawa w MMA miałby odbyć się jesienią. Do walk tych Buakaw nie będzie przygotowywał się w Gymie Por Pramuk.
1/4 gaży do oddania- kiszka, mial slabych prawnikow. 🙂
wczesniej bylo pewnie z 90% dla Gymu
ale kasa za walke to pewnie ze 3tysiaki dla tego Michał Głogowski już nie walczy bo sie nie opłacało mu. Zreszta i tak tej kasy nie dostawał
W sumie, to dlaczego w ufc nie ma thai boxerów (znanych)? Mógłby mi to ktoś wyjaśnić? Wydaje się, ze jak by dołożyć bjj i zapasy to by całkiem niezły mix wyszedł.
…właśnie ktoś taki powinien zawalczyć ze spiderem.
A i W silva mogli by zrobić karierę w Tajlandji lecz wybrali MMA.Cosmo Alexandre zaczął karierę w MMA.
no i wszystko sie dobrze ulozylo, jestem fanem buakawa i ciesze sie ze zobacze go w walkach muay thai a tym bardziej w mma