Kolejna relacja z pobytu Szymona Bońkowskiego, Karola Celińskiego i Aslambeka Saidova z pobytu w Las Vegas.
Za nami weekend oraz poniedziałkowe treningi. W sobotę rano w Akademii Roberta Drysdale’a zrobiliśmy bardzo fajny trening zapasów pod MMA. Jesteśmy mocno zadowoleni z tego treningu tym bardziej, że miał on charakter praktycznie indywidualny. Oprócz naszej trójki w zajęciach uczestniczył tylko Robert Drysdale, który cały trening robił z Karolem w parze, a zajęcia prowadził trener zapasów z którym współpracuje Robert.
Wieczorem w sobotę niestety nie było zajęć w żadnej Akademii więc wykorzystaliśmy ten czas na trening biegowy. Niedziela również była wolna od treningu więc wykorzystaliśmy ją na wycieczkę do Tamy Hoovera oraz zwiedzanie Las Vegas.
Poniedziałek zaczęliśmy od treningu w Drysdale Jiu-Jitsu, który składał się z technik parterowych oraz walk zadaniowych w trójkach.
Wieczór to pierwsze zajęcia w Extreme Couture. Na samym wstępie powala widok sali treningowej gdzie odbywają się zajęcia. Dwa octagony, dwa ringi bokserskie, duża mata ogrodzona również siatką, do tego sala do ćwiczeń siłowych, sala do rehabilitacji… po prostu szok. Takie miejsca to na pewno jeden z powodów dlaczego MMA w USA jest na takim poziomie. Sam trening składał się z kopnięć na tarczach oraz walk zadaniowych. W zajęciach uczestniczyło kilku zawodników UFC i Bellatora: Jay Hieron,
Evan Dunham, czy walczący 7 lipca z Demianem Maia Koreańczyk Dong Hyun Kim.
Wydaję mi się, że już przestawiliśmy się na amerykański czas i dużo łatwiej nam się ćwiczy niż pierwszego dnia.
O rozwoju sytuacji będziemy informować was na bieżąco.
Pozdrawiamy!!!!