Daniel Cormier powiedział, że mógłby zbić wagę do 205 funtów, jeśli zaoferowano by mu superfight – np. z Jonem Jonesem.
Stwierdził także, że wolałby się mierzyć z Bonesem, niż z Cainem Velasquezem, z którym trenują wspólnie w American Kickboxing Academy (AKA). Obaj zawodnicy są aktualnie czołówką wagi ciężkiej MMA, więc prędzej czy później spotkaliby się w Octagonie.
Co na to Dana White?
„Tak, będziemy go mieć w UFC. Ale chciałbym go zobaczyć w wadze półciężkiej. Szanuję Josha Barnetta, ale on walczy max raz w roku. Tutaj walki ciężkich są częściej. Nie zamierzam mówić Cormierowi, w jakiej wadze ma walczyć – chce być w ciężkiej, to tam zostanie, ale ja osobiście chciałbym go widzieć w półciężkiej.”
Mimo swojego nienagannego rekordu w klatce (10-0), Cormier odstaje od zawodników wagi ciężkiej. Ma 180 cm wzrostu, a na wagę wnosi średnio 240 funtów.
„DC” wskoczył do turnieju wagi ciężkiej Strikeforce w miejsce kontuzjowanego Alistaira Overeema. W finale zdominował Josha Barnetta. Pod szyldem Strikeforce ma stoczyć jeszcze jedną walkę, aby wypełnić kontrakt, a potem przejdzie do UFC. Kwestia otwarta, do której wagi.
po co,ma okazję zdemolować HW w UFC
od razu z JJ?chyba za wysokie progi:)
hehehe to się usmiałem, coś wywalczyc to może , ale że od razu zdemolować…opcja LHW też jest dobra, oby tylko nie stacił całej pary po zbijaniu.
Ciekawe jak z Fedorem by se poradził
konkretny gość może zagrozić JJ owi
Jones go zmiażdży zasięgiem przecież. Będzie podobna walka jak z Rashadem. Ich zapasy są na tyle dobre że jeden drugiego raczej nie obali, a w stójce Cormier może liczyć jedynie chyba na lucky punch bo na punkty nie wygra.
łysy fedor juz raczej nie ta liga i by przegral z cromerem
Daniel Cormier ma nokaut w łapie i dlatego miałby szansę z Jonesem. Obaj mają bardzo dobre zapasy. Byłaby to chyba pierwsza walka w której Jon Jones walczyłby o zwycięstwo na punkty bo otwarta walka z Cormierem byłaby dla niego mocno ryzykowna.
Barnett wyłapał od Cormiera kilka strzałów i jakoś nie zaliczył K.O.
Nie wiem po co ta spina Danuty. Patrząc na ranking wagi ciężkiej wg portalu http://www.fightmatrix.com/mma-ranks/heavyweight-265-lbs/
To do 17 tego miejsca czyli D. Grabowskiego (łącznie z nim). Czyli 1/3 osób (ścisła czołówka bądź zaraz za nią bo pozycje od 11 do 17 to jest zaraz za ścisłą czołówką) ma wzrost w przedziale od 177 (Hunt) do 185 (Cain) max Czyli nie są jakimiś dryblasami a są w czołówce lub zaraz za nią, więc to świadczy o tym, że najważniejsze są umiejętności !!
Tyson mial niecale 180cm (178) i dawal rade, Mark Hunt jeszcze mniej a wygral turniej K1… Wzrost to WYMÓWKA nieudacznikow.
Cormiera chce ogladac niezaleznie od wagi. Ciekawe jak by wygladal w 93 bez brzuszka 😉 Moze walczylby jeszcze lepiej. Pary w lapie z pewnoscia nie straci.
ehe,go Monson trafił walcząc w stójce,a Fedorowi Monson nic w stójce zrobić nie mógł.Wiec Fedor miałby szanse z Cormierem,pytanie tylko czy by wygrał i nie dał się znokautować.Monson próbował Fedora trafić w stójce ale Fedor był za szybki.Oglądałem kilka razy walkę Jeffa z Fedorem i Cormierem.Teoretycznie Fiedia z Jeffem radził sobie znacznie lepiej niż Cormier.A JJ przecież ma przejść do HW,więc czemu walka ta ma być w LHW?Cormierowi może źle zrobić zbijanie wagi.Do LHW o ile wiem ma przejść Beltran po porażce z Johnsonem.Ale Cormier?Dana White chyba lubi oglądać walki odchudzonych lub chudych murzynów.Spójrzcie sami:mistrz MW-czarny Spider,mistrz LHW-czarny Bones.Ale Bones pójdzie do HW.Oczywiście od razu nie dostanie Cigano czy Reema.Najpierw musi zawalczyć kimś pokroju Mir,Nelson czy Struve.Potem może się porwać na Cormiera,JDS czy Reema.
Wzrost się nie liczy.A Fedor ostatnio tak niedoceniany,wzrost 183cm i co ile osiągnął.Z tym że oprócz punktowania było poddawanie rywali.A u Cormiera jest nokautowanie.
To właśnie chodzi o to, że Danuta Łysy ma takie rozkminy tak samo jak z Nelsonem który ma 183 cm i zajebiście daję radę w HW (co zrobił ostatnio z Hermanem, który ma 1.96cm chodź wiadomo Herman nie ta liga). Więc nie wiem w czym problem z tym wzrostem no chyba, że ktoś ma 173cm wtedy proste do ciężkiej się nie nada. Ale w przypadku Daniela to nie widzę problemu.
szkoda,że Lesnara już nie ma,bo Cormier ma dobrą obronę przed gnp i dobra stójkę mógłby załatwić nawet Brocka w formie.
Panowie wzrost sie nie liczy jesli walczy ktos co cos umie z kims kto nic mnie umie albo mało co umie w stojce.
Przyład wagi ciezkiej MMA jest z dupy wziety ,poniewaz waga ciezka na razie jszcze ma słaby poziom i zdecydowanie odstaje od innych wag. Przykład Overrema ktory technicznie sie nie rozwinał ,a w ciezkiej jest mega,lub Randyego ,ktoryego przejscie ostatnie w karierze wage nizej skonczyło sie jak sie skonczyło. W wadze ciezkiej sa ogromne roznice w umiejetnosciach technicznych zawodnikow. Cain w stojce jest ok ale nie radzi sobie z duzo wyzszymi typu Dos Santos czy nawet Congo.To samo działo sie kiedys w k-1 ,ale kiedy przyszli naprawde lepsi technicznie zawodnicy zaczła rzadzic Schilt i Badr ktorzy mieli duuzy zasieg.
Jesli mowicie ze pieprze zapraszam – w kazdym z waszych miast jest sekcja bokserska poaprujcie z kims 20 cm wyzszym z duzy zasiegiem lub z kim 10 cm nizszym niz wy.
Diazy pokazuja jak liczy sie wzrost, bardzo ładnie zasieg wykorzystuje Spider no i ze do JJ nie wspomne. To samo dzieje sie w boksie.
W chwytanych podobnie- jesli walczyszz góry to fajnie byc niskim nabitym ale nie daj boze cie przesweepuja jestes na dole i krotkimi nozkami trodno cos zrobic.
przepraszam ze odbiegłem od tematu artykułu
Cormier ma o wiele wieksze szanse w słabszej duzo mniej technicznej i wolniejszej HW niz w LHW. Jego atutem jest szybkosc ktora ma super jak na ciezkiego. Zejscie nizej sprawi ze bedzie wsrod ludzi z ktorych duzo jest tam samo szybkich i ma wiele lepsza stojke. Tak samo z zapasami wsrod ciezkich mało jestl udzi ktorzy maja zapasy na poziomie. Wlasciwie tylko Cain i on sam. WSrod LHW jest naprawde asporo dobrych zapasnikow.
niech JJ popokonuje tych co ma w LHW i potem w HW niech zawalczy na dzień dobry z Mirem lub Nelsonem i potem Cormierem.