„Nadal uważam, że jestem najlepszym lekkim. W przyszłym roku również jest szansa na titleshota. Diego Sanchez jest jednym z pierwszych zawodników, którzy mnie obalili w klatce. Nie odniosłem większych obrażeń, ale Diego zdobywał punkty […] Myślę o powrocie do sekcji i wzięciu tego na poważnie.”
– mówi Clay Guida po walce z Diego Sanchezem na finałowej gali TUF 9.
Diego Sanchez:
„Jestem pełen szacunku dla Claya po naszej walce. Zadałem kilka kopnięć, uderzeń kolanami, podbródkowych, które trafiały na odpowiedni punkt a on się nie poddawał. Dla mnie to było zaskoczeniem, ten koleś ma serce do walki. Clay jest jak mały diabeł tasmański. W walce ja byłem bardziej technicznym zawodnikiem, trzymałem się swojego gameplanu. Wszedłem do klatki i byłem koszmarem (The Nightmare).”
Diego Go Zniszczyl!