UFC 139: Shogun vs. Henderson – wyniki

Wyniki w środku.

Walka wieczoru

Dan Henderson pok. Mauricio Rua przez jednogłośną decyzję (48-47, 48-47, 48-47)

Główna karta

Wanderlei Silva pok. Cunga Le przez KO (kolana w stójce i uderzenia w parterze) – runda 2 (4:49)
Urijah Faber pok. Briana Bowlesa przez poddanie (gilotyna) – runda 2  (1:27)
Martin Kampmann pok. Ricka Story’ego przez niejednogłośną decyzję (28-29, 30-27, 29-28)
Stephan Bonnar pok. Kyle’a Kingsbury’ego przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-25, 30-27)

Walki w Spike TV

Ryan Bader pok. Jasona Brilza przez KO (ciosy) – runda 1 (1:17)
Michael McDonald pok. Alexa Soto przez KO (ciosy) – runda 1 (0:56)

Pozostałe (facebook)

Chris Weidman pok. Toma Lawlora przez poddanie (d’arce choke) – runda 1 (2:07)
Gleison Tibau pok. Rafaela Dos Anjosa przez niejednogłośną decyzję (28-29, 29-28, 30-27)
Miguel Torres pok. Nicka Pace’a przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27)
Seth Baczynski pok. Matta Browna przez poddanie (gilotyna) – runda 2  (0:42)
Danny Castillo pok. Shamara Bailey’a przez TKO (uderzenia w parterze) – runda 1  (4:52)

48 thoughts on “UFC 139: Shogun vs. Henderson – wyniki

  1. Bardzo dobra walka, a raczej bójka… wojna… . Jednakże nie jestem pewien czy werdykt sędziów jest do końca sprawiedliwy. No ale cóż… widowisko było niesamowite. Dobranoc.

  2. Walka wieczoru była wyrównana, jak dla mnie to po twarzach obu zawodników można wywnioskować kto wygrał. W ostatnich dwóch rundach Szogun miał przewagę, ale nie miał siły zadawać obrażeń jakie sam zebrał w 3 pierwszych rundach.

  3. Według mnie Hendo wygrał – sam wygląd po walce już tu dużo mówi… Obydwoje wojownicy są wielkimi mistrzami i walka była wygrana bardzo minimalnie – jakby ogłosili remis i rewanż za 4 m-ce nikt by się nie obraził – szacun dla tych wariatów

  4. Ci, którzy narzekali na poprzednią galę tu mieli rekompensatę za to że poprzednia walka wieczoru taka krótka:) Cała gala na 5+! Mnie też się wydaje że to mimo wszystko Shogun jest zwycięzcą tego pojedynku. Hendo po walce powiedział że wygrał 3 pierwsze rundy. 2 pierwsze to O.K ale 3? Mnie się wydaje, podobnie jak komentatorom, że 3,4 i 5 dla Shoguna. No ale sędzią nie jestem, pewnie oni mają rację. Szkoda Brazylijczyka, dał niesamowitą walkę. Zdecydowanie walka roku jak do tej pory.
    Tak czy inaczej zarówno Henderson jaki Rua nie mają raczej szans w starciu z Jonesem. Bo nie widzę innego werdyktu walki z Machidą jak „winner Bones”. To byłby istny cud gdyby Machida wygrał. Jones jest zawodnikiem z innej planety, a w starciu z Hendo to…:) no cóż będę kibicował „staruszkowi” z całego serca, ale w pojedynku z tak kompletnym i tak wiele młodszym fighterem będzie nieziemsko ciężko.
    Świetna gala.
    Pozdro.

  5. Ogólnie hardcore oO Wpierw podstawowe rzeczy-werdykt hendo-shogun i zła decyzja sędziego w silva-cung. Wpierw powiem o tym,że Cung lee radziłsobie dobrze póki nie wyszedł ulicznie z wandem,a to było dla niego samobójstwo. Wand jak się wkur i wleciał to pozamiatałnim ring przez słąby boks cunga. I te kolana… był na skraju KO ale on szedł po obalenie tak jak mówił Joe Rogan,wytrzymałby to może. Sędzia myślał że on leżał nieżywy a on tam chciał single lega wziąć. A teraz Hendo-shogun. Ogólnie hardcorowa walka do końca i też wydaje mi się że było 3:2 dla Shoguna… Poza tym myślałem że walka potrwa 3 rundy a nie 5 🙂 Shogun wygrał 3 ostatnie z tego co Ja punktowałem,albo 2,4,5 nie pamiętam już-ale chodzi o to że Hendo za dużo dawał mu respectu na początku,z taką petardą w łapie przy tak zjeba*** taktyce shoguna na początku,powinien go odstrzelić tym prawym. Shogun dopiero zrobił rock n’ roll od 4 rundy-dodał balans głową (W KOŃCU!!) w wymianie prawy na prawy. i te podbródki 😀 myslałem że było po walce po tym jak w 4 rundzie Hendo był na skraju nokautu po jednym z uppercutów Shoguna ^^ To ten zamiast bardziej być agresywnym to dał na luz i Hendo zrobił regeneracje… a piąta runda 10-8 dla shoguna,nie ma tutaj żadnych wątpilowści. Ogólem poczatek hendo,koncówka Shogun i wyszło jak wyszło. Posdsumowując,jest moc 🙂 Wydaje mi się iż jeśli Jones wygra z Machidą,to Hendo nie ma szans z nim przy tym Hendo z teraz-Jones go zajedzie komndycyjnie i tą kurtuazją techniczną 😉 Wpierw poczekajmy co Machida pokaże-w końcu trening camp z Andersonem !

  6. Ogladalem ta gale na zywo naprawde bylo warto moj ukochany Wand dal swietna walke ,serce walilo jak mlot podczas tej walki ;d co do glownej walki wieczoru to wynik moim zdaniem niesprawiedliwy

  7. A tam pierdolisz on nawet nie byl w stanie do werdyktu podejdz a co dopiero single legi wyciagac ;d pierdolisz synu widziales jego twarz ? Przydalaby sie zbiorka na nowy nos dla Chung Lee

  8. Zgadzam się z przedmówcą. Le był już skończony po serii kolan na głowę. Jak później na chwilę się rozdzieli to jeszcze dostał z ręki i już było widać, że nie da rady przetrwać kolejnej wymiany.

    Na temat „niesprawiedliwego werdyktu” n/c.

  9. moim zdaniem powinien być remis, zdziwilem sie bardzo ze shogun obalał, ale nie zdziwilo mnie to ze szukal zakonczenia na ziemi, jedna jeszcze bardzo dziwna rzecz to to ze shogun byl bardzo dobrze podkreslam bardzo dobrze przygotowany kondycyjnie 🙂 wielka wojna ktorą sie fajnie ogląda 🙂

  10. Witam wszystkich
    Porównajcie sobie twarz Hendersona a Rua to raz 🙂
    3Pierwsze rundy bezapelacyjnie dla Henda 4 moim zdaniem okolice Remisu albo przewaga Mauricio no i 5 ewidentnie Shoguna,więc pytam się w którym miejscu wynik jest niesprawiedliwy Shogun miał momenty,że za dobrze nie widział bo był z deka zalany 😉
    oraz pytanie kiedy Walczy Fedor i gdzie można oglądać 🙂

  11. Po 1 Shogun mial kompletna dominacje w 5 rundzie.Po 2 zasluguje tymbardziej na zwyciestwo ze po tylu przyjetych ciosach on sobie nadal znakomicie radzil dawno takiego czegos nie widzialem.Ale co tu gadac skurwiali sedziowie w UFC zawsze daja werdykt na korzysc zawodnika z USA kazdy srednio inteligentny czlowiek to dostrzeze ;] Moim zdaniem Shogun powinien wygrac ,ew remis ale jednoglosna decyzja to kompletna porazka sedziowska.Tak samo bylo Wand vs Rich franlkin i mase jeszze widzialem takich werdyktow

  12. Od kiedy to wygląd twarzy jest werdyktem walki?:> Przecież zawodnik może w 1 rundzie doznać rozcięć i przegrać tę rundę .. ale może wygrać kolejne ( 2 lub więcej jak w przypadku main event) rundy nie powodując większych obrażeń swojego przeciwnika i zwyciężyć na punkty. Oceniając samą twarz po walce jest bezsensowne !!!

  13. Twarz podałem tylko jako przykład bo chyba nie ma wątpliwości czyja była ,,w gorszym stanie” 😉 3 pierwsze rundy ewidentnie dla Hendo jeśli ktoś uważa inaczej proszę uargumentować mi to bo ja w żaden sposób nie potrafię stwierdzić przewagi Shoguna 🙂

  14. Henderson moim zdaniem zasłużenie wygrał 1pkt. Był dylemat czy remis czy wygrana Hendersona. Shogun tej walki nie wygrał na pewno.

  15. A więc od początku. Walka wieczoru dziadka Hendo ze spaślakiem Rua (byłem zaskoczony, że Shogun się nie przygotował!!!). Ciekawa, ale tylko przez oponę Shoguna. Co Shogun robił przez 3 miesiące przygotowań!? Chyba tylko jadł. Zero energii, zero dynamiki, chyba tylko zadał jeden lowkick, a przecież to koronne uderzenie Rua, którym odbierał przeciwnikom chęć do walki. Tutaj wyraźnie to on nie miał chęci a przede wszystkim siły. Mając ponad 10 lat mniej powinien roznieść emeryta zwłaszcza, jeżeli kiedykolwiek marzy mu się tytuł. Hendo słusznie wygrał chociaż jak na szczyty UFC, do których pretenduje i o czym mówił w countdown, niestety bardzo daleka droga. Jeden Fedor (zresztą już skończony – walka z Monsonem to pokazała dobitnie); i nieprzygotowany Shogun (ledwo co) na rozkładzie o niczym nie świadczą.

    Co-main event. Świetna walka. Bałem się o Wanda. Na szczęście Le nie okazał się taki mocny. Wg mnie to tylko świadczy o słabości SF. Zawodnik spoza pierwszej dziesiątki pokonuje (nie przez lucky punch) jakby nie było niedawnego mistrza SF.

    Faber – zaskoczył mnie pozytywnie. Totalna dominacja. Stawiałem na Bowlesa a tu taka niespodzianka.

    Z ciekawszych walk, cieszy Bader (może odzyska pewność siebie – oby). Weidman – świetny występ, Bonnar – jak zwykle ok, chociaż powinien skończy to przed czasem. Troszkę słusznie wygwizdany przez publikę, bo nick „psycho” do czegoś jednak zobowiązuje 😉 a tutaj walczył zachowawczo jak nigdy.

    Ogólnie gala całkiem ciekawa głównie dlatego, że była wyrównana. Duże nazwiska, ciekawe walki, widać, że Dana umie robić pieniądze odpowiednio zestawiając fighterów.
    Czekam na KSW 17 (i lanie Pudziana od Thompsona i koniec kariery naszego „tanio skóry nie sprzedam „miszcza”” MMA) oraz UFC 140 i powrót Machidy – oby troszkę utemperował nowemu mistrzowi nosa. Jones jest zbyt pewny siebie. Taki wczesny GSP a przegrana może mu tylko pomóc. I tak po takiej lekcji odzyska pas i będzie mistrzem przez długi czas. Zyska tylko pokorę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *