Fedor Emelianenko przed walką z Jeffem Monsonem – wywiad

 

(fot. lowkick.com)

W najbliższy weekend, „The Last Emperor” Fedor Emelianenko (32-4) będzie chciał udowodnić, że wciąż wie jak wygrywać walki stając w ringu weteranem MMA Jeffem Monsonem w walce wieczoru na gali M-1 Global „Battle of Legends”. Walka ta będzie dla Fedora pierwszym pojedynkiem w Rosji od czasu BodogFights gdzie walczył z emerytowanym już Mattem Lindlandem.

Złą passą w karierze Fedora Emelianenko okazała się porażka w 2010 roku z Fabricio Werdumem w zaledwie 60 sekund. Kolejną bolesną porażką była przegrana przez TKO z Antonio Silvą oraz ostatnie rozczarowanie po przegranej z Danem Hendersonem kilka miesięcy temu.

W walce przeciwko Jeff’owi Monson’owi, Fedor i jego zespół ma nadzieję na inny niż dotychczas wynik walki.

Głównym elementem obozu szkoleniowego Fedora były zajęcia w Special Sports Gym w Amstelveen w Holandii (20 minut od Amsterdamu). W wywiadzie dla lowkick.com jakiego udzielił Fedor opowiedział m.in. o tym jakie były najważniejsze walki w jego karierze MMA. Opowiedział także o swoich planach na walkę z Monsonem oraz na czym się skoncentrował uczestnicząc w obozie treningowym.

„Nie lubię mówić o słabych stronach innych zawodników. To coś, co będziemy mogli zaobserwować dopiero podczas walki. Jeff Monson jest silny fizycznie i ma bardzo duże umiejętności walki w parterze, zarówno z zapasów jak i brazylijskiego jiu-jitsu.”

Wygląda na to, że siła fizyczna odgrywa istotną rolę w przygotowaniach Fedora do walki z Monsonem. Fedor ma doskonałe warunki w Special Sport Gym aby się przygotowywać do walki. Obiekt sportowy o tej wielkości i jakości sprzętu można śmiało porównywać do obiektu znajdującego się w Denver – Colorado’s Muscle Pharm Training Center, gdzie Rampage Jackson przygotowywał się do walki z Jonem Jones’em o tytuł wagi półciężkiej.

Nowy Fedor Emelianenko przygotowany na walkę z Jeffem Monsonem jest znacznie większy niż ten, która walczył z Danem Hendersonem, Antonio Silvą i Fabricio Werdumem. Holenderski trener stójki, Peter Teijsse ujawnił, że Fedor obecnie waży 108 kg i może dojść do około 110 kg na dzień walki z Jeffem „The Snowman” Monsonem.

Fedor jednak nie chciał przyznać, że celowo pracował nad zwiększeniem masy mięśniowej.

„Nie wiem, czy celowo, czy nie, to raczej naturalne. Zrobiłem tutaj trochę ćwiczeń ze sztangą, co bardzo lubię robić. Efektem tego było zwiększenie masy mięśniowej, którą zawsze szybko udawało mi się nabrać i nigdy nie stanowiło to problemu.”


Walka z Jeffem Monsonem będzie trzecim pojedynkiem Fedora w 2011 roku. Emelianenko nie miał tylu walk w roku od czasu, kiedy bronił swojego tytułu wagi ciężkiej PRIDE w 2005 roku w pojedynku z Mirko Cro Cop Filipovicem.

„Wolę napięty harmonogram walki. Jestem zawodnikiem i jako zawodnik myślę, że to bardzo ważne aby być aktywnym i pozostać w formie. Niestety, istnieją pewne trudności z promocją z którymi kiedyś się zmagałem.”

M-1 Global Battle of Legends jest bez wątpienia największą galą MMA, która odbędzie się w Rosji. Emelianenko ma ogromną rzeszę fanów w ojczyźnie, a według ostatnich doniesień, M-1 Global sprzedało 22 000 biletów na sobotnią galę w Olympic Sports Complex w Moskwie.

„Mam wielką nadzieję, że moja walka będzie miała pozytywny wpływ na scenę MMA w Rosji,” powiedział Fedor, przed podzieleniem się swoimi radami z młodym pokoleniem rosyjskich zawodników MMA. „Mimo to, uważam że jest sporo  zawodników, którzy leżą na swoich przeciwnikach nie dostarczając kibicom ekscytującej walki na jaką zasługują. W mojej opinii, zawodnik MMA powinien być myślącym zawodnikiem. To jest najważniejszy aspekt – myślenie. Ważne jest także aby być w odpowiedniej formie. To wspaniałe widzieć, że wielu młodych zawodników idzie w tym kierunku.”

Na koniec, Fedor opowiedział trochę o swoich planach na rok 2012, może nie jako zawodnik, ale jako członek rodziny.

„Moim głównym celem jest zakończenie budowy mojego domu i przenieść się tam z całą rodziną. Chcę być ze swoją żoną i córkami.”

M-1 Global Battle of Legend już w ten weekend w niedzielę 20 listopada 07:30/ET – 04:30/PT (godzina 21:00 czasu polskiego). Gala będzie transmitowana przez stacje kablowe i satelitarne w systemie pay-per-view iN Demand, DIRECT TV, DISH Network oraz Avail-TVN. Sugerowana cena to $29,95 dolarów.

Fedor Emelianenko – galeria zdjęć z treningu

32 thoughts on “Fedor Emelianenko przed walką z Jeffem Monsonem – wywiad

  1. Smutne jest to wszystko związane z Fedorem , taki mistrz a teraz ehh.Czasy gwiazd HW pride mineły no chyba , że Barnett i Nog

  2. te 2 kilo to zrobi jak zje obiad i się zważy. pomijając fakt iz ma na sobie około 20kg tłuszczu to jak tłumaczy ze mu poszła masa od machania sztangą oznacza, że koksuje. war monson 😉

  3. ale w porównaniu do np CroCopa czy Fedora to koleś ma coś do powiedzenia jescze.
    To na jakim stoi poziomie pokaże w walce z Mirem.To nie będzie łatwa walka na pewno.

  4. przed MMA brał suple,ale w Pride nie,poprostu treningi ze sztangą,dobre suple,na które go stać i jest efekt,ze 101-105kg tłuszczu dorobiło się trochę mięśni,których ostatnimi latami mu brakowało.

  5. wg mnie po prostu ciężko wam się pogodzić z tym, że Pride nigdy nie miało lepszych zawodników niż UFC… Pride ze względu na zasady miał bardziej ekscytujące walki, ale najlepsi zawodnicy zawsze byli w UFC i tyle (z małą poprawką na okres HW za czasów Arlovskiego i Sylvii), Fedor zawsze chciał walczyć z najlepszymi, ale jakoś mu nie wychodziło…

  6. @prisoneq chyba za dużo leków dzisiaj wziołeś;) nie masz pojęcie o PRIDE i kto tam walczył – a byli to wtedy zdecydowanie najlepsi zawodnicy na świecie!

  7. @logan którzy po przejściu do UFC dziwnym trafem hurtowo, stracili szczytową formę… wyjątkami są zaledwie Shogun i Silva, a CroCop, Nog, Fedor (któremu wystarczyli zawodnicy Strikeforce, takie wielkie nazwiska a jakoś nic nie potrafili osiągnąć po PRIDE, spójrz na fakty chłopie, Fedor tak naprawdę nie walczył z nikim kto byłby sensacją poza PRIDE’m

    ps.,,wziołeś” – chyba jedyny śmieszny fragment z twojej zaczepki…

  8. Człowieku tylko weź pod uwage to, że fighterzy mają różne formy w przeciagu swojej kariery(w dodatku nie jest takie proste przestawić sie z ringu na klatke) Pisanie, że PRIDE miało słabszych zawodników jest totalną bzdurą – bo jeśli ktoś ma odrobine pojęcia o tym sporcie i wiedział jak to w tamtych czasach wyglądało to tak nie napisze. Po drugie oprocz tych zawodników co wymieniles są jeszcze chocby: Rampage, Henderson, Barnett, Kharitonov, Overeem, Werdum, Mousasi, Okami, , Belfort, Lombard, Nick Diaz, Lidell, . A zawodnicy tacy jak Wanderlei Silva, Cro Cop, Fiodor, Nogueira i wielu innych w tych czasach było w swojej absolutnie szczytowej formie. Twoje rozumowanie jest idiotyczne – idąc twoim tokiem myślenia każdy zawodnik jest w szczytowej formie caly czas. Widać mma zacząłeś oglądać od 2 miesięcy i uznajesz sie za mega znawce.
    Fiodor poza PRIDE pokonał Arlovskiego(w formie), Sylvie(w formie) – jeśli umniejszasz jego umiejętnościom i osiągnięciom to nic nie wiesz o tym sporcie.

  9. człowieku większość osób zaczynała w UFC, nie w Pride jak już tak bardzo chcesz zaznaczać swoją wiedzę na temat ,,tamtych czasów” to trzymaj się faktów (to że wymieniłeś Vitora po stronie PRIDE to już w ogóle wstyd, a że Lidell po stronie Pride to kończymy dyskusje):)
    ps. co do formy to sorry, ale nie kończyłem pedagogiki, żeby tłumaczyć jak dziecku o co mi chodzi.

  10. i jeszcze ten Arolovskiy i Sylvia LOL
    kto miał pecha obserwować HW w tamtych czasach, wie co o nich myśleć, polecam ci obejrzeć co Couture, wyprawiał z Sylvią, gdy ten był w ,,szczytowej formie”

  11. @prisoneq daremny jesteś strasznie i albo masz problemy z czytaniem albo z głową. Chodzi o to kto walczył w PRIDE, a kto walczył w UFC. Zaprzeczysz, że Lidell czy Belfort walczyli w PRIDE? Każdy wie, że PRIDE było zdecydowanie najmocniejszą i nabardziej prestiżową federacją w tamtych czasach i tylko kompletny laik może temu zaprzeczyć. Spadki formy to rzecz normalna – jakbym myślał tak jak Ty to gdyby wrócił Mike Tyson i dostawał łomot od dzisiejszych bokserów to musiałbym go uznać za słabszego ogólnie od nich. A czy tak jest naprawde:)?
    Jak sie śmiejesz z Arlovskiego to gratuluje;) Jeśli chodzi o umiejętności to jeden z najlepszych zawodników hw(prawdopodobnie najlepszy boks hw mma), inna sprawa jego szczęka i psychika.
    I nie polecaj mi ogladania walk mma bo ich widziałem więcej niz Ty jestes w stanie wogóle wymienić.

  12. *w kontekście UFC vs Pride, stawiasz Lidella i Belforta po stronie Pride i twierdzisz że JA mam coś z głową?
    *jak większość ci powie że 2+2=5 to, też każdy kto uważa inaczej będzie laikiem?
    *wciąż nie rozumiesz o co chodzi z tą formą 🙁 aż mi smutno i mi cię żal ;(
    *a co do tego że widziałęś więcej itd. to bardzo cię proszę, zajmij się własnym życiem i przestań mnie podglądać, i tak nigdy nie będziesz taki jak ja 🙂

  13. to jednak masz coś z głową bo czytać umiesz, w każdym razie nie zamierzam sie powtarzać co do Belforta i Lidella(zrozum tylko, że oni walczyli w PRIDE i to wystarczy)
    nie bo większość powie, że 2+2=4, uświadom sobie, że to Ty jesteś tym który krzyczy, że 2+2=5 jednak:-)
    z formą nie umiesz wytłumaczyć, bo bzdure napisałeś. Jeśli ogladasz walki z PRIDE Cro Copa, Noga, Fiodora z tymi ostatnimi i widzisz tych samych zawodników to ja nic nie porawdze.
    Owszem nie będę taki jak Ty, nie wiem co miało znaczyć, że Cie podlądam:) I ja zdecydowanie zajmuje sie własnym życiem. Nie mam pojęcie po co to pisałeś:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *