Prezydent UFC Dana White dotrzymał słowa i dał Chorwackiemu zawodnikowi jeszcze jedną walkę, która wypełni jego kontrakt. Poinformował o tym Mirko Cro Cop w wywiadzie dla Chorwackiej telewizji.
Mirko „Cro Cop” Filipovic zmierzy się z amerykaninem Royem Nelsonem. Obaj zawodnicy doznawali porażki w swoich ostatnich walkach, Cro Cop ostatnią walkę przegrał z Brendanem Schaubem przez KO, a Nelson po słabym występie został wypunktowany przez Franka Mira.
Cro Cop i Nelson mają dwie przegrane walki z rzędu co często w UFC przekłada się na zerwanie kontraktu i tym samym opuszczenie największej organizacji MMA na świecie.
Cro Cop swoje największe sukcesy święcił w japońskiej organizacji Pride, gdzie udało mu się zwyciężyć w prestiżowym turnieju Grand Prix. Czy zobaczymy wygraną weterana ringów MMA i K-1 popularnego i rozpoznawalnego na całym świecie Mirko Cro Cop-a o tym przekonamy się pażdzierniku na gali UFC 137.
mirko to wielka legenda ale jest poczatek i koniec chodza sluchy ze ksw chce go kupic to moze jeszcze pogladamy walki cc w polandzie jeszcze z 5 lat by mógł powalczy tu nie ma zawodnikow na takim poziomie jak w ufc a kasa by byla i fajne walki w pl:):):)
Miras da rade.ale KO nie bedzie….
Mirek licze na ciebie jak będzie zakończenie walki słynnym kopnięciem okrężnym na głowe to stawiam liter gorzały…;)
No to spoczywaj w pokoju Mirko : |
Ja tam wierze w Mirasa i trzymam kciuki za niego:)
No, nigdy bym nie wpadł, że ich zestawią 😉
stawiam na Nelsona , aktualnie jest w „lepszej mimo wszystko” formie.Poza tym 2 walki temu miał title shota i koles ma jeszcze jakies ambicje w UFC.
Ok, niech wygra i idzie do domu
Zarobi jeszcze ciezsze KO niz od schaba, ale pomysł z KSW dobry ! 🙂
Gruby mu sprzeda ciężką bombę
Ja również jak poprzednicy wyżej mam podobne zdanie i chciałbym by Mirko wygrał i odszedł w miarę w jasnym świetle z UFC (emeryturę?)Choć trzeba przyznać, że zadanie nie będzie łatwe ponieważ Nelson ma twardą szczękę i ciężko go naruszyć (czego nie mógł zrobić ani baton Kimbo ani rewelacyjny JDS). Co do legendarnego lewego atomowego kopnięcia odnoszę wrażenie, że ledwo tli się teraz w nim dynamit i nie zdołał w klatce nikogo nim wysadzić i odesłać w krainę Morfeusza 🙁 Aż żal myśleć, że może to być jego ostatni występ… Trzymam kciuki za Mirko choć mam spore obawy czy dźwignie tego skądinąd sympatycznego oblesia-grubasa Roya Nelsona 😉
na koniec kariery Mirko zasłużył sobie na jakiegos lepszego zawodnika
A mi się wydaje, że na koniec kariery powinien dostać kogoś, kogo będzie w stanie w 95% pokonać. A tak, to będzie tak jak ostatnia walka Coutura – dostał w czapę i całe szczęście, że szybko się pozbierał. Crocop może dostać tak, że się nie pozbiera. W pojedynkach z Mirem i Schaubem gorąco mu kibicowałem i wierzyłem, że lewy kopniak się odrodzi ale moje nadzieje spełzły na niczym i na tym moja nadzieja się wyczerpała. Grubas go wykończy…:/
nie ma szans,ewentualnie na decyzję tylko nie może się dać znokautować jak w 2 ostatnich walkach