Była gwiazda EliteXC I uczestnik “The Ultimate Fighter 10” Kimbo Slice ma w planach debiut w boksie zawodowym na dystansie czterech rund. Walka miałaby być głównym wydarzeniem gali, której promotorami są Gary Shaw i Tony Holden. Gala ma się odbyć 13 sierpnia w kasynie Buffalo Run w Miami, stan Oklahoma. Przeciwnik dla Kimbo nie jest jeszcze ustalony.
Informacja prasowa:
„Kimbo zawsze powinien być w ringu,” powiedział Jared Shaw promotor Kimbo. „On jest jednym z najtwardszych uderzaczy na świecie i 13 sierpnia rozpocznie się jego podróż po Ameryce. Pierwszym przystankiem będzie Oklahoma skąd ruszy Kimbo Slice Eress.”
Wieloletni przyjaciel i menedżer, Mike Imber powiedział, że Slice został wytrenowany do debiutu przez swojego długoletniego trenera boksu Randy’ego Chatamiego, a także spędził jakiś czas z wysokiej klasy sparingpartnerem Alfredo Angulo oraz trenerem Clemente Madina.
„On jest całkowicie skoncentrowany na karierze bokserskiej i podekscytowany możliwością zaprezentowania swoich umiejętności w ringu,” kontynuował Shaw. „Kimbo jest głodny tej walki i to czyni go jeszcze bardziej groźnym i przerażającym.”
Kimbo Slice ma na swoim koncie rekord w walkach MMA na poziomie 4-2. Został zwolniony z UFC po przegranej z Mattem Mitrione w drugiej rundzie przez TKO na UFC 113 w ubiegłym roku. Rozpoczął swoją karierę od trzech wygranych z rzędu, wliczając w to pokonanie Jamesa Thompsona przez TKO w trzeciej rundzie na „EliteXC: primetime” w maju 2008.
Swój oficjalny debiut w UFC zaliczył dzięki jednomyślnej decyzji wygrywając z Houstonem Alexandrem w „The Ultimate Fighter 10 Finale”.
Kimbo SZAJS….
chyba HAJSSSSS….
Już nie ma gdzie się podziać
ale uderzaczem nie jest zlym ale jak na boks zawodowy to za slaby jest
nie wiem czemu ale nienawidze tego mutanta. może i jest twardy ale jest zwykłym łobuzem a nie sportowcem. niech wróci lepiej do prania po pysku ulicznych kozaczków i obstawiania gwiazdek porno. za każdym razem jak tylko walczył zawsze kibicowałem jego przeciwnikowi, a najfajniej załatwił go seth petruzelli. pięknie to zrobił pokazując że jego miejsce jest poza ringami mma.
kimbo to taki amerykański pudzian tyle że czarny i o wybujałym bezczelnym ego
Ale chłopie pierdo**sz, proponuje obejrzeć TUFa z udziałem Kimbo.
no widziałem tego TUFa jak kombo walczyl z royem nelsonem. popisał sie jak diabli. poza górą mięśni ten koleś nic nie posiada. wystarczy go obalić i leży i kwiczy. jak dla mnie to murzyński egzemplarz pudziana i tyle.
Pierwszy solidny bokser z jako takim pojeciem o defensywie, wybije mu boks z głowy. Facet co prawda umie bić, ale nie pamieta o obronie, pierwsz lepsza kontra w boksie i facet zobaczy gwiazdy.
kimbo is shit. chcieli zrobić z niego wielkiego złego czarnucha ale się nie udało