Jorge Masvidal, jak wielu fighterów przed nim, jest prześladowany przez swoje porażki, a przegrane z mistrzem wagi półśredniej Kamaru Usmanem prześladują go najbardziej.
„Gamebred” został znokautowany przez Usmana podczas ich rewanżu na UFC 261 w kwietniu 2021 roku, co nastąpiło po przegranej przez jednogłośną decyzją z „Nigeryjskim Koszmarem” na UFC 251 poprzedniego lata.
Czy zwycięstwo nad przeciwnikiem z pierwszej piątki zapewni Masvidalowi kolejną szansę na walkę o tytuł?
„Masvidal dobrze sobie radził w tej pierwszej rundzie, a potem został trafiony i znokautowany, co przy okazji było okrutnym nokautem” – powiedział menadżer Masvidala, Malki Kawa w rozmowie z MMA Underground. „Nie odbieram niczego (Usmanowi). Więc to trochę prześladuje Masvidala. Chce walczyć z kimś, kto może przywrócić jego nazwisko d o Top 5, pokonać kogoś, a potem chce walczyć z Usmanem po raz ostatni i wtedy to może być koniec.”
Pretendent Gilbert Burns jest gotowy odpowiedzieć na wezwanie.
Czy Usman będzie nadal mistrzem, gdy Masvidal będzie gotowy, to się okaże. „Nigeryjski Koszmar” będzie bronił swojego tytułu w dywizji przeciwko Leonowi Edwardsowi na UFC 278 w przyszłym miesiącu w Salt Lake City.
Gdyby Edwards pokonał Usmana, walka o tytuł byłaby możliwa dla Masvidala.
„Jeśli Leon pokona Kamaru, dostajesz „trzy kawałki i sodę”, to musi się stać” – kontynuował Kawa. „Nie byłoby lepszego sposobu, aby poszedł walczyć z Leonem, a następnie z Kamaru. Jeśli kiedykolwiek chciałbyś napisać historię… ale najpierw Leon musi pokonać Kamaru. To duże wyzwanie dla każdego. Dla sportu, dla Masvidala, dla Leona nawet, jeśli Leon wywalczy pas i dostanie walkę z Masvidalem o ten pas w Londynie, to będzie to największa wypłata w karierze Leona i zasłużenie.”
Zakładając, że Masvidal nie skończy w więzieniu za pobicie Colby’ego Covingtona.
Masvidal i Edwards mają zatarg po wpadnięciu na siebie za kulisami UFC London na początku 2019 roku, gdzie „Gamebred” zaatakował Edwardsa, wymierzając mu kilka ciosów od czego wzięło się sformułowanie – „trzy kawałki i soda”.
Najbliższe miesiące zapowiadają się bardzo ciekawie dla dywizji 170 funtów.