Conor McGregor jako całość osiągnął najwyższe szczyty w świecie mieszanych sztuk walki – ale to nie znaczy, że się wycofuje. Wręcz przeciwnie, on się dopiero rozkręca.
McGregor był obecny na F1 Grand Prix Monako w Monte Carlo, gdzie przedstawił aktualizację stanu zdrowia po miesiącach rekonwalescencji po złamaniu nogi odniesionym w trylogii przeciwko Dustinowi Poirierowi na UFC 264 w lipcu 2021 roku.
„Moje ciało ma się dobrze” – powiedział McGregor w rozmowie ze Sky Sports. „Po (tym), będziemy zwiększać treningi kawałek po kawałku. Powinienem być w stanie kopać już teraz. W najbliższych dniach mam kolejną tomografię komputerową. Wtedy będę mógł kopać. Kiedy będę mógł kopać i walczyć w grapplingu, szybko wrócę do gry. Treningi bokserskie idą dobrze, podobnie jak ćwiczenia siłowe. To wszystko. Jestem podekscytowany powrotem”.
Zanim Irlandczyk podpisze kontrakt na swoją kolejną walkę, musi jeszcze sprawdzić kilka rzeczy. Podczas gdy proponowane możliwości wydają się nieskończone dla jednego z największych nazwisk w historii sportów walki, McGregor jest pewny co do tego, który sport jest jego celem w najbliższej przyszłości.
„Boks jest moją pierwszą miłością w sportach walki” – powiedział McGregor. „To jest boks. Świetnie się bawiłem, gdy byłem tam ostatni raz. Oczywiście, mój powrót nastąpi w oktagonie dla UFC w mieszanych sztukach walki. Ta historia jest jeszcze daleka od zakończenia. Tak naprawdę ta historia dopiero się pisze. Dopiero się zaczyna. Tam właśnie powrócę. Ale co do boksu, w przyszłości znów wejdę do kwadratowego ringu”.
33-letni McGregor rywalizował z przerwami w MMA od czasu swojej walki bokserskiej z Floydem Mayweatherem w sierpniu 2017 roku. Odkąd McGregor przegrał z Mayweatherem, rywalizował cztery razy i uzyskał bilans 1-3. Dwie z tych porażek doznał przeciwko Poirierowi, a trzeciej w starciu z Khabibem Nurmagomedovem. W styczniu 2020 roku McGregor odniósł jedyne zwycięstwo w tym okresie, pokonując Donalda Cerrone przez TKO w pierwszej rundzie.