Karolina Kowalkiewicz wróci do oktagonu UFC już w czerwcu, aby stoczyć pojedynek rewanżowy z Felice Herrig.
Kowalkiewicz (12-7 MMA, 5-7 UFC), była pretendentka do tytułu wagi słomkowej po raz drugi zmierzy się z Amerykanką Herrig (14-9 MMA, 5-4 UFC). Do ich pierwszej walki doszło w 2018 roku na gali UFC 223 i wówczas przez niejednogłośną decyzję wygrała Polka.
Była to ostatnia wygrana Kowalkiewicz, a kolejne pięć walk Karolina przegrała w starciach z Jessicą Andrade, Michelle Waterson, Alexą Grasso, Yan Xiaonan i ostatnio z Jessicą Penne na UFC 265 w sierpniu ubiegłego roku. Będzie to więc powrót do rywalizacji po prawie rocznej przerwie. Dla Kowalkiewicz jest to bardzo ważny pojedynek, ponieważ może od niego zależeć jej dalsza kariera w UFC.
Kowalkiewicz trenuje do walki w jednym z najlepszych klubów na świecie, American Top Team na Florydzie u boku byłej mistrzyni wagi słomkowej Joanny Jędrzejczyk, która 11 czerwca zmierzy się w rewanżu z Zhang Weili na UFC 275 w Singapurze.
Herrig również ma złą passę, ponieważ od przegranej z Kowalkiewicz poniosła jeszcze dwie porażki z Michelle Waterson i Virną Jandirobą w ostatniej walce na gali UFC 252 w sierpniu 2020 roku.