Akcja Jessici Andrade przeszła do historii organizacji. Była mistrzyni wagi słomkowej zdobyła pierwsze takie skończenie w historii UFC, efektownie poddając pretendentkę do tytułu Amandę Lemos w walce wieczoru sobotniej gali UFC Fight Night 205 w Las Vegas.
Andrade szybko rozprawiła się z Lemos w walce, która dopiero zaczynała się rozkręcać.
Lemos (11-2-1 MMA, 5-2 UFC) radziła sobie dobrze. Utrzymywała dobry dystans do znacznie silniejszej Andrade (23-9 MMA, 14-7 UFC) i wyprowadzała mocne kopnięcia na nogi, które zdawały się wstrząsać Andrade. Jednak w szybkim starciu Andrade zdołała złapać Lemos w duszenie trójkątne w stójce.
Od tego momentu Andrade cały czas mocno i nieprzerwanie zaciskała duszenie na szyi rywalki. Lemos próbowała zachować spokój i walczyć, ale ta pozycja była zbyt głęboka i ostatecznie zmusiła ją do poddania się.
Jessica Andrade pokonała Amandę Lemos przez poddanie (duszenie trójkątne w stójce) – runda 1, 3:13
The strawweight division has been put on notice – @JessicaMMAPro is BACK! #UFCVegas52 pic.twitter.com/p9XNeovhqv
— UFC (@ufc) April 24, 2022
Dzięki temu historycznemu wynikowi, Andrade udanie powrócił do wagi 115 funtów. Brazylijka stoczyła trzy walki w wadze muszej, w których uzyskała bilans 2-1, a jedyną porażkę poniosła w walce o tytuł z mistrzynią Valentiną Shevchenko.
Andrade ma za sobą dwie wygrane walki. We wrześniu na UFC 266 pokonała Cynthię Calvillo w wadze muszej. Była mistrzyni UFC ma bilans 3-3 w sześciu ostatnich występach w oktagonie, z czego dwie porażki poniosła w walkach mistrzowskich z Zhang Weili i Shevchenko.
Andrade poprosiła o walkę o tytuł po wygranej na UFC Fight Night 205.
„To jest moja dywizja” – powiedziała Andrade w wywiadzie po walce w oktagonie. „To jest miejsce, w którym będę osiągać najlepsze wyniki. Wiem, że jestem gotowa, aby ponownie walczyć o tytuł. Jeśli dacie mi szansę, będę tutaj i będę gotowa.”
Tymczasem Lemos zakończyła imponującą passę pięciu wygranych walk. Nie poniosła porażki od czasu swojego debiutu w UFC w 2017 roku.