Justin Gaethje nie przestaje upierać się przy tym, że bardziej zasługuje na pojedynek o pas wagi lekkiej niż powracający po złamaniu nogi Conor McGregor.
Były mistrz dwóch dywizji wyraził ostatnio na Twitterze zainteresowanie walką z mistrzem wagi lekkiej Charlesem Oliveirą. Oliveira również wydawał się lubić pomysł walki z Irlandczykiem. Dana White wskazał jednak, że Gaethje jest następny w kolejce do starcia z Brazylijczykiem.
Podczas wywiadu z TMZ Sports, „The Highlight” odrzucił perspektywę pominięcia kolejki przez McGregora i zmierzenia się o tytuł. Oto co Gaethje miał do powiedzenia w tej sprawie:
„Spalę to wszystko… On (Conor McGregor) jest nieistotny. Nie wygrał walki od 2016 roku w dywizji lekkiej. Jestem sklasyfikowany jako numer jeden. Widziałem, że zaktualizowali rankingi. Jestem teraz numerem jeden. To całkiem niezłe uczucie… Całe moje życie pracowałem na to (walkę o pas). To jest to, co będzie następne. Jeśli nie… Pojawię się i zacznę rzucać wszędzie wózkami transportowymi (nawiązanie do ataku McGregora na autobus). Nie wiem co jeszcze będę musiał zrobić.”
Podczas tego samego wywiadu Justin Gaethje stwierdził, że jeśli wywalzy pas, nie będzie miał swojej pierwszej obrony tytułu przeciwko Conorowi McGregorowi. „The Highlight” uważa, że McGregor nie zasługuje na taką możliwość:
„On nie wygrał i nie przeszedł przez proces. Nie będzie srał na wszystko… Jest zbyt wielu pretendentów: Beneil Dariush, Islam Makhachev. To są goście, z którymi bym walczył, a nie Conor McGregor. To nie działa w ten sposób. On z biegiem czasu staje się coraz bardziej nieistotny.”
Gaethje pochwalił również Charlesa Oliveirę za jego awans na szczyt i udaną obronę pasa na UFC 269. „The Highlight” dodał, że ma nadzieję na walkę z Oliverią w Brazylii, Stanach Zjednoczonych lub Kanadzie w wybranym przez mistrza terminie.