Mackenzie Dern nie traci dobrego nastawienia mimo porażki w walce z Mariną Rodriguez w walce wieczoru gali UFC Fight Night 194.
Pretendentka do tytułu wagi słomkowej zakończyła swoją passę czterech wygranych walk po przegranej przez decyzję z Mariną Rodriguez w sobotniej walce na gali w Las Vegas.
Mackenzie Dern (11-2 MMA, 6-2 UFC) miała dobre momenty w walce, gdy zagrażała swoim grapplingiem, ale jej wysiłki nie wystarczyły, by przebić pracę Rodriguez w stójce. Dern traktuje porażkę jako ważną lekcję i przyrzeka wrócić jeszcze lepsza.
„Dziękuję wszystkim za wsparcie!”, napisała Dern na Instagramie. „Wczoraj nie było wyniku, na który trenowałam, ale ta walka jest dla mnie największą nauką! Teraz mam na co spoglądać wstecz i co poprawiać, by stać się lepszą zawodniczką! Na pewno poddanie byłoby świetne, ale mając te rundy, nad którymi mogę pracować, to błogosławieństwo! Gratulacje dla Mariny za zwycięstwo! Mam nadzieję, że podobała wam się walka i dzięki Danie White’wi za (bonus) FOTN 💰 Dziękuję mojej rodzinie, mojemu teamowi, przyjaciołom i wszystkim, którzy nadal mnie wspierają! Jazda!”
Dern była w trakcie powrotu po swojej pierwszej zawodowej porażce. 28-latka miała trzy zwycięstwa przez poddanie w pierwszej rundzie i trzy bonusy „Performance of the Night” w swoich poprzednich czterech walkach. Przegrana z Rodriguez była dla Dern drugą porażką w karierze od czasu przejścia do zawodowego MMA w 2016 roku.