Czterech zawodników otrzymało dodatkowe 50 000 dolarów.
Najlepszą walką wieczoru uznano starcie Alexandra Volkanovskiego z Brianem Ortegą. Starcie piórkowych w pierwszych rundach toczyło się na nogach, tam obaj trafiali solidnymi uderzeniami jednak to mistrz trafiał nieco częściej a jego ciosy i kopnięcia ważyły więcej. W trzeciej rundzie Amerykanin miał swoje szanse w parterze gdy zapinał gilotynę i trójkąt nogami jednak zawsze Volkanovski znajdował drogę ucieczki. Po końcowej syrenie sędziowie byli jednomyślni i pas nie zmienił właściciela.
Bonusy za najlepsze występy gali trafiły do Chrisa Daukausa i Meraba Dvalishviliego. 32-letni policjant potrzebował kilku minut by znaleźć swój rytm, tuż przed końcem pierwszej odsłony posłał Shamila Abdurakhimova na deski, ale nie zakończył pojedynku. W drugiej rundzie Rosjanin ponownie wylądował na macie, ale wówczas już nie zdołał wrócić do walki a Chris mógł świętować czwarte zwycięstwo w oktagonie UFC. Z kolei Gruzin nie bez problemów uporał się z Marlonem Moraesem. W pierwszej osłonie Brazylijczyk piękną kontrą mocno naruszył rywala, Merab wyraźnie chwiał się na nogach jednak klinczując przetrwał trudny czas. W drugiej rundzie Dvalishvili przejął stery pojedynku, po obaleniu zasypał oponenta gradem uderzeń, które zmusiły sędziego przerwania walki.
Poniżej video z pogalowej konferencji.