Anthony Johnson nie chciał zdradzić szczegółów choroby, która wyeliminowała go z turnieju Grand Prix wagi półciężkiej Bellatora, ale jego sytuacja jest niepokojąca.
Anthony Johnson (23-6 MMA, 1-0 BMMA) został zmuszony do wycofania się z powodu choroby z zaplanowanego półfinału turnieju i walki o tytuł w wadze 205 funtów z mistrzem Vadimem Nemkovem na gali Bellator 268 zaplanowanej na 16 października. Dokładne okoliczności dotyczące zdrowia Johnsona pozostają tajemnicą.
Kilka godzin po tym, jak pojawiła się ta informacja, „Rumble” umieścił wpis w mediach społecznościowych i odnoszący się do sytuacji, ale nie wyjaśniający z czym dokładnie ma do czynienia. Wszystko wskazuje jednak na to, że jest to poważna sprawa, ponieważ Johnson powiedział, że jest naprawdę przerażony swoim obecnym stanem.
„Naprawdę chciałbym móc szczegółowo opisać, jak bardzo jestem chory. Wiedzcie tylko, że potrzebuję tyle modlitw, ile tylko mogę dostać i zobaczymy się w 2022 roku, jeśli Bóg pozwoli…
Nigdy nie bałem się niczego tak bardzo w całym moim życiu, ale chcę być silny dzięki wsparciu przyjaciół i rodziny.
Nie proszę o nic więcej jak tylko o modlitwy. Do zobaczenia w 2022 roku, miejmy nadzieję. To będzie bitwa i będę musiał pracować nad tym ciężej niż kiedykolwiek przedtem.
Kocham was wszystkich
#RumbleSquad
TO NIE COVID”
Johnson powrócił do MMA w maju po ponad czteroletniej przerwie, kiedy to pokonał Jose Augusto przez nokaut w drugiej rundzie w walce otwierającej turniej Grand Prix wagi półciężkiej Bellatora.
Wiadomo już kto zastąpi Johnsona w klatce, by zmierzyć się z Vadimem Nemkovem (14-2 MMA, 6-0 BMMA). Tym zawodnikiem będzie Julius Anglickas (10-1 MMA, 3-0 BMMA) a zwycięzca tej walki zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku Ryan Bader vs. Corey Anderson, którzy spotkają się w drugim półfinale również na gali Bellator 268.